kinia_wroc |
|
|
|
Dołączył: 29 Sie 2007 |
Posty: 233 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Wrocław |
|
|
|
|
|
|
Dla Was dobrze wychowany Królik (taki, który załatwia się do kuwety, reaguje na imię, nie zagląda w miejsca mu zakazane, nie gryzie bezpodstawnie ludzi itp.) to podstawa? Jakie macie sposoby na wychowanie tego zwierzątka? Mi osobiście spodobał się pewien sposób, który został opisany w książce "Króliki miniaturowe" Michaela Mettler'a. A mianowicie:
"Czy można wychować królika?
W pewnym sensie tak. Można go nauczyć czystości, i to na całe życie. (...) W prosty sposób wyjaśniłem także moim królikom, że różne przedmioty lub miejsca są dla nich tabu. W tym celu usiadłem w dogodnym miejscu uzbrojony w paczkę chusteczek papierowych. Gdy któryś z królików w typowej postawie rozpoznawczej (...) zbliżał się do firanek, dotykających prawie podłogi, wydawałem przeraźliwy gwizd i rzucałem z całej siły paczuszkę chusteczek w zad przyłapanego na gorącym uczynku królika. Taka paczuszka jest na tyle miękka, że nie zrani zwierzęcia, ale także dość odczuwalna, żeby je przerazić. Ponieważ działałem z oddalenia, króliki nie kojarzyły strachu ze mną, lecz z gwizdem i z miejscem, w którym spotkała je przykrość. Alarmowo tupały obiema tylnymi nogami jednocześnie w podłogę, po czym uciekały. Jeśli przyszły wtedy do mnie, otrzymywały szczególnie miłe pochwały. Mniej więcej po dwóch tygodniach reagowały na gwizd, także w stosunku do innych przedmiotów i miejsc, prawie bez zarzutu.
Podkreślam "prawie", gdyż czasami pokusa była zbyt wielka. (...)"
Na pierwszy rzut oka sposób troszkę brutalny, ale jakby się przyjrzeć - przecież Królik nie będzie wiedział, że to my, nie my będziemy obiektem strachu. Jak Wam się podoba?
P.S. Jeżeli powtórzyłam kogoś, kto już o tym pisał, to wybaczcie |
|