|
Ja mam samca i samiczke i samiczka jest bardziej przytulasta, odwazniejsza, ale tez psoci i kombinuje np. jak sie wydostac z klatki, jak ominac przeszkode w postaci barierki, jak otworzyc puszke z jedzeniem itd. ma mnostwo pomyslow i trzeba miec oczy szeroko otwarte. Tino za to jest b. spokojny, nie lubi byc glaskany, zawsze na dystans i w sumie przychodzi tylko jak mam cos dobrego w reku. Dwa kroliki, dwa charaktery. Poprzedni krolik, samczyk byl bardzo z nami zwiazany, ale do przytulastych nie nalezal. |
|
|
|