Króliki domowe i inne zwierzęta

Aneti

Oboje z królikiem pilnujemy się nawzajem: ja pilnuję jego, żeby nie zrobił sobie krzywdy i nie wpakował się w tarapaty, a on pilnuje mnie, gdy idę do drugiego pokoju albo mam ochotę na przekąskę Razz

Czasem, gdy jesteśmy oboje zmęczeni kładę koło królisia pieska-maskotkę i siebie Very Happy

Tak sobie leżymy dopóki któreś nie wstanie. Wtedy zaczyna się zabawa.
Jednak teraz było inaczej, bardziej drastycznie! Leżeliśmy sobie na dywaniku, było cieplutko.. Nagle coś stuknęło. Królik nie uciekł, więc pomyślałam "wszystko dobrze". Na wszelki wypadek otworzyłam oczy. Patrze a tu ząbki i język; myślę "co teraz? co za potwór? rzuci się na mnie i zagryzie?!". minęło z 20 sekund królik się naprężył i przeciągnął Very Happy

po prostu ziewał Smile

nuna · Gość

W naturze kroliki zyja w stadzie, a oprocz tego kazdy ma swojego partnera i w parach jedza, mieszkaja, bawia sie, pielegnuja, takie partnerstwo trwa cale zycie, chociaz panowie czasami pozwalaja sobie na skok w bok Smile

Z braku kroliczego partnera Ty go zastepujesz Smile

jak widac bardzo skutecznie. Glaski dla futrzaka i pzdr. dla Ciebie.

T-T-A · Gość

Oj zazdroszczę!! Chciałabym, aby moja Andzia też była taka mała psinka wierności, ale to zupelnie inny charakter:)
A ziewanko królicze jest przepiękne. Szkoda, że tak trudno je uchwycić
Mój poprzedni króliś Tosiu grożnie wyglądał kaziorek

Gina

Urocze jest takie oddanie królika, ale bywa też troszkę uciążliwe.
Psotek właśnie zachowywał się jak piesek latając za mną krok w krok po pokoju (za drzwi nie wychodził) i kilkadziesiąt razy prawie przez niego leżałam na podłodze. Tak się zawsze kręcił pod nogami i musiałam bardzo uważać by go nie nadepnąć.
A teraz mi tego brakuje, bo Rudzikowa to większa indywidualistka. Na kolanka i owszem wskoczy poleżeć, ale biegać za panią to nie dla niej Wink

T-T-A świetne zdjęcie Smile

Aneti

Świetne jest to zdjęcie królisia Very Happy

Mam pytanie: czy Wasze króliki również rozwijają swoje umiejętności "logicznego myślenia" w miarę wzrostu? Tzn. mój królik często przesiaduje na biurku. Najpierw zaczął pokazywać czego jego duszyczka pragnie (np.pogłaskania, jedzenia). Później nauczył się wykonywać polecenia (np.poproś, zejdź, wskocz). Niedawno doszedł do tego że na biurku znajduje się jedzenie. A teraz wykombinował, że po co wchodzić do góry, na biurko, by się najeść, jeżeli jedzenie można otworzyć, podnieść i wysypać porcję jedzenia na podłogę a następnie przegarnąć to pod krzesło, żeby nikt nie widział Surprised

Potem, gdy zgonią z biurka, można iść dokończyć konsumpcję ... Rolling Eyes

jagodas

hihihihi, widac to twój pierwszy królik, to bardzo inteligentne stworzonka reaguja na komendy (choc niektórych nie słysza - albo bardzo sie staraja nie słyszeć). Co do jedzenia sposoby sa rózne, moja ukrywa złe jedzenie przede mną, wie ze jedzenie jest w szafce i na stole, wiec na rano rzuca porcelanowa miska potem jak juz wstane stoi przed nia a jak to nie skutkuje to biega od szafki do miski i popiskuje. Cwane bestie to są

angsta

haha moja jak tylko widzi ze my siadamy do stolu usadza sie w klatce przed miska i czeka az zostanie obsluzona Smile

jak wszyscy to wszyscy...a komend owszem, nie slyszy, zwlaszcza tej ¨nie wolno!¨. Chcesz bananka - natomiast - slyszy w moich myslach juz Very Happy

Aneti

Jagodas to nie jest mój pierwszy króliczek.
No.. może pierwszy, którego przebieg dzieciństwa pamiętam hihi Smile

Tylko poprzedni był bardzo spokojny i posłuszny. Nie kombinował, jak ten Razz

T-T-A · Gość

O tak są mądrutkie, że nawet inteligencję i dobry słuch potrafią kiedy chcą ukrywać Trunio

Akte_Angel

kiche_wilczyca

Psotka sama stara się wziąść jedzenie otwierając pojemnik z granulatem. A jak jemy obiad, włazi nam na kolana i patrzy co mamy na talerzach i co ewentualnie mogłaby sobie wziąść Smile

jagodas

Tak kiche ja mam to samo dosłownie wyjmuje nam z ust albo w poskoku z rąk Smile

. Moze ja mam zawsze szczęście do brojących królików. Moja to czasami przechodzi sama siebie ale biega luzem i uwaza ze wszystko jej jej...