dodus |
|
|
|
Dołączył: 28 Maj 2009 |
Posty: 709 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Płeć: M |
|
|
|
|
|
|
Tuśka napisał: | Myślę,że to byłby egoizm z Twojej strony,zabierać go ze sobą, skoro w domu ma lepiej. Jeśli będziesz miał lepsze warunki to wtedy, weźmiesz go ze sobą. |
Kwestia sporna właśnie, gdyż mama i siostra ogólnie rzecz biorąc nie znają się na królikach, ale przekazałem im jak się Pysią opiekować.
Jest na diecie bezgranulatowej, je cztery razy dziennie, co najmniej 2 razy w tygodniu musi mieć wyparzoną kuwetę i takie tam....
Źle mi z tym, że nie ma Jej ze mną, bardzo mi Jej brakuje.
Chcę dla Niej jak najlepiej, i wątpię, że tutaj miałaby lepiej...
Początkowo była agresywna mówił mi, drapała, próbowała gryźć... biedna, przyzwyczajona głównie do mnie nie wiedziała co się dzieje, dlaczego mnie nie ma....
Bardzo się cieszyła jak wróciłem po 3 tygodniach, obciąłem jej pazurki, wyczyściłem to, na czym domownicy się nie skupiały i za niedługo znów Ją zobaczę....
Zapraszam do obejrzenia nowych zdjęć: http://www.krliki.fora.pl/galeria-futrzakow,8/pysia,3442-120.html#126474
Pozdrawiam! |
|