| Dorcia |
|
|
| |
| Dołączył: 05 Lut 2010 |
| Posty: 1058 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: K |
|
|
 |
|
 |
|
A moja jakoś się nauczyła, że kratki należy gryźć tylko przed jedzeniem ^^ Rano jak wstanę idę zrobić kawę, wracam do pokoju i przypomina o sobie że śniadania nie dostała, to samo na wieczór, gdy zgaśnie światło, a ona nie ma jedzenia w misce zaczyna się granie na kratkach  Wywnioskowałam, że gryzienie kratek oznacz, że czegoś chce. Nie raz jak ma otwarta klatkę biega po pokoju, nagle wskakuje do niej i gryzie kratki, rzadko ale jednak się zdarza, chwila zwrócenia na nią uwagi i wsio jest ok. Ale nie powiem, że za nim hmm nauczyła się tego też doprowadzała mnie do szału, o 5 rano, smarowanie kratek cytryna nie pomogło, zlizywała sok z radością. Dążę do tego, że wcale nie musiałam jej sterylizować |
|
Ma patyczki w klatce do gryzienia, dostaje marchewkę, czy pietruszkę. Ma około 5 miesięcy. Nie wiem już co na to poradzić. W domu niestety nie ma mnie większość czasu, ale staram się ją jak najczęściej wypuszczać żeby sobie pobiegała. Zrobiła się też ogólnie bardzo nieznośna. Zaczęła gryźć wszystko co się da :/
..ale i tak kocham mojego diabelka, bo sa i dni,ze jest pieszczochem
to mam trochę spokoju