|
Mam ten sam problem, jestem milosniczka i kwiatow i krolikow. Jeden kwiat stoi na odwroconej duzej donicy, inny na kawalku pniaka (znaleziony na trawniku), jeszcze inny na takiej desce z rolkami, kombinuje jak moge, ale niewszystko co nam sie wydaje, ze jest poza zasiegiem faktycznie jest bezpieczne. Mam tez porzeczke na balkonie, zostala tylko zielona czupryna na gorze, wszystko w zasiegu krolika zostalo zjedzone, dwa ozdobne sloneczniki ...ech, czasami tylko sobie tak mrucze o niedzielnej pieczeni, krolik w buraczkach |
|
|
|