kiche_wilczyca |
|
|
|
Dołączył: 03 Kwi 2006 |
Posty: 3699 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Łódź Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Przyznam się, że nie słyszałam o płaczących królikach. Czy przypadkiem nie pomoczył sobie łebka od wody? Jeżeli masz poidełko, to mozliwe, że od tego. Obejrzyj dokładnie oczka, jaka jest ta wydzielina. Jezeli świadczy o chorobie, lepiej pozostawić to weterynarzowi.
Miękkie bobki - najprawdopodobniej zbyt kaloryczna karma. Co uszak dostaje do jedzenia?
Niezachowywanie czystości - czy Baksiu jest kilkumiesięcznym króliczkiem? Jezeli tak, to najprawdopodobniej wchodzi w okres dojrzewania, a wtedy niestety tak jest
Kastracja - jeżeli nie musisz, nie kastruj. Kastracja ogranicza znakowanie terenu, w pewnym stopniu eliminuje agresywne zachowania. Jeżeli zdecydujesz się na kastrację, to wybierz dobrego, doświadczonego weta, najlepiej króliczego. Zdarzają się niestety powazne powikłania po kastracji kończące się śmiercią.
Opieka nad kastratem - przez parę dni po zabiegu ostrożnie z wypuszczaniem z klatki. Uszak zbyt mocno szalejąc może zerwać szwy. Ostrożnie z karmą. Po kastracji zmienia się gospodarka hormonalna - królik ma duży apetyt i łatwo tyje.
Moje samce sa po kastracji i mają się dobrze
Zajrzyj np tutaj
http://www.krliki.fora.pl/ogolne,7/kastracja,1197.html |
|