emkagoska |
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2010 |
Posty: 767 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Grudziądz |
|
|
|
|
|
|
Widocznie króliki nie są jak psy, tu behawioryzm nie zawsze działa Gryzienie tapety = zły odgłos, nic im nie robi. W książce "Okiem psa" trener rzucał takie głośne grzechotki w stronę psa aby ten przestał robić to czego nie powinien, ale tak by pies nie zauważył, że to rzuca właściciel, że niby tak nagle, skądś się pojawia za każdy razem gdy np. gryzie coś. No ale królik to nie pies, więc może ktoś napisze książkę "króliczym okiem" ? |
|