|
No to powodzenia życzę :
Tak , to jest właśnie złośliwość , może być nagła ( czyli wcześniej jej nie było ) lub narastająca ( była , ale się nasiliła )
A no nie będzie , nie będzie ... Wiesz , młody uszak to pieszczoch , lizus i przytulas , ale to dlatego , że jeszcze szuka matki , potrzebuje dużo czułości ... ale kiedy dojrzeje , to szuka partnera życiowego ... i możesz nie zdawać sobie z tego sprawy , ale jak bdzie nowy domownik , to ty pójdziesz w odstawkę Tak jak powiedziała K_W : " jak próbuję się włączyć do zabawy to patrzą na mnie jak na idiotkę . Wolą swoje towarzystwo " i tak niestety będzie . Pysia będzie za jakiś czas już nie maluchem , a samiczką , supersamiczką . I da ci w kość swoim charakterkiem
A wiem co mówię , bo Amon się stał strasznie terytorialny i rozważam kastrację ... Atakuje mnie jak zbieram bobki , jak wyjmuję miskę z klatki , jak dotknę jego rolki po papierze ... Dobrze , że chociaż mój podniesiony ton powoduje , że mały cofa się o krok w tył i siada normalnie , już nie w pozie bojowej ... Ale bacznie obserwuje co robię .
Dzisiaj to już wogóle masakra , wzięłam rolkę po ręczniku kuchennym , i niechcący stuknęłam o stół , jak się Amon rzucił ... No i zaczęłam nią tak stukać specjalnie , a on się rzuca , atakuje , warczy na tę rolkę , gryzie , drapie . Jednym słowem walczy o terytorium z rolką papieru ... Śmiesznie to wygląda , ale już go nie bd droczyć , bo się jeszcze stanie bardziej agresywny ... A jaki rozgadany - no kurczę , wrzuca rolce , przeklina , nie poznaję mojego przytulaska . |
|
|
|