Mel |
|
|
|
Dołączył: 28 Gru 2010 |
Posty: 623 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Emagoska- przestraszyłaś mnie ta nerwicą/fobią .
Myślę, że mam trochę taki problem: Kiara jest moją pierwszą króliczką, i chce żeby było jej jak najlepiej. Wiem, że dla niej np. rozsypany żwirek
nie ma znaczenia, ale ja po prostu źle się czuje jeśli widzę, że ona ma w klatce bałagan... natomiast jeśli ma czysto, to czuję się dobrze, jestem spokojna, czyli, jest trochę jak opisałaś, Emagoska.
Fobia... jaką ja mogę mieć fobię? Jeśli chodzi o nerwicę, to nawet nie znam za bardzo objawów, ponieważ poza sprawami z Kiarą, raczej nic mi nie jest. Owszem, jestem trochę nerwowa, ale nie do przesady.
Jeśli chodzi o ludzi- ja boję się po prostu, że ktoś kto nie umie podnosić królika, zrobi mu krzywdę,itd... to nie jest tak, że nikt jej nie dotyka, ale robimy to ja z mamą.
Co do wody- ja mieszkam w okolicach Warszawy, prawie w Warszawie,
a tu woda jest raczej kiepska. Dlatego nie podaję karnówki, SremoGirl . |
|