jadziqq |
|
|
|
Dołączył: 01 Paź 2008 |
Posty: 22 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Byłam u weterynarza wczoraj od razu ( mój niestety będzie dopiero dzis o 19)ale dzwonilam do Niego. Obdzwonilam wszystkich weterynarzy poszłam do jakiegos ktory specjalnie przyjechal ( bo juz byla 17 a sobota..)i stwierdzil ze krolisiowi nic nie jest ( super...) skasowal 2 dychy i na tym sie skonczylo. Do tego czasu kiedy krolis był u weta mial tak z 3 wodniste kupy , pozniej jak wrocilismy po godzinie z 2 , a pozniej sie polepszylo chyba bo zaczyna sie formulowac masa kalowa juz nie jest to takie wodniste, poszlam do cioci pielegniarki( mialam krolisiowi dac mietke przez strzykawke ) ale powiedziala ze jeszcze lepsza bedzie smecta dala mi do rozpuszczenia . Królis wypił smecte ( seriami) pozniej byla luzniejsza kupka ( ale po smeccie) .Zostawilam krolisia na diecie ( sianko + woda) od wczoraj wieczorem Zauwazylam poprawe. W nocyjuz nie wystąpila wodnista kupa, zaczyna sie formulowac masa kalowa, mocz i kupki bez zadnego zabarwienia( wczesniej tez nie bylo). Je sianko, a jak nie chce pic to pije ze strzykawki ( zeby sie nie odwodnil). Moj weterynarz bedzie dzis o 19, jest jeszcze jedna lecznica w ktorrej mają dzis dyzur od 9 do 12 jak sądzicie czy po poprawie wizyta jest konieczna juz za chwile, czy jesli odczekamy do wieczora nic sie nie powinno stac? Dodatkowo w tej chwili zauwazylam ze krolis zrobil okolo 5 bobkow juz takich normalnych, twardych:) |
|