Króliki domowe i inne zwierzęta

Gina

U mnie sprawdza się czesanie nie na króliczym terenie.
Tzn. biorę małą na kolana np. na balkonie czy w innym pokoju niż mój i czeszę.
Mam zwykły gęsty grzebień. Czeszę na zmianę z głaskaniem, by się nie zorientowała czy to grzebień ją myzia czy ręka Razz

W niedzielę w przeciągu 10 min wyczesałam małe wiaderko sierści (takie jak dzieci mają do piaskownicy). Strasznie się sypie.

Nun

moja za to lubi czesanie. Aż sama z chęcią przychodzi. Chyba wie, że jej to pomaga pozbyć się tej góry kłaków

jagodas

Gina hihihih patrz co ja przeżywam a czesze ja raz na 2-3 dni Najlepsze jest to że wszyscy sie zachwycają jej owłosionymi skokami, na podeszwach ma z 2- 3 cm siersc ale teraz i tam trzeba wyciągać i czesać...

Gina

hehehe Teki to ma sierść. Moja przy niej wychodzi na łysą Wink

Między innymi właśnie z powodu linienia i mojego lenistwa u mnie mieszkają króliki krótkowłose Smile

kiche_wilczyca

oj Gina, z własnego doświadczenia wiem, że i krótkowłosy potrafi ostro się sypać. Z moich Kropka najmniej linieje, chociaż jest długowłosa Smile

Gina

Zgodzę się z tym, że i krótkowłose strasznie się sypią. Tylko przy nich jest mniej roboty z czesaniem Wink

Kilka pociągnięć grzebieniem czy szczotką i spokój na jakiś czas.
Głaskanie wilgotną dłonią też bardzo pomaga. Może się mylę, ale przy długowłosych takie głaskanie raczej nic nie da.
No i gładkowłosym futerka nie trzeba czesać gdy skończą linieć. Co w przypadku długowłosych nie wchodzi w grę m.in. z powodu kołtunów.

kiche_wilczyca

hmm, no właśnie Kropki za często nie muszę wyczesywać. Wogóle się nie kołtuni. Angory wiadomo, że trzeba, ale ta moja półangorka ma takie futro że nie wymaga wyczesywania...

Gina

Tylko się cieszyć Wink

Ostatnio rozmawiałam właśnie o czesaniu angorki ze znajomą. Przyznała, że jest z tym pewien kłopot. Dlatego ona od czasu do czasu kicka podcina. Wygląda wtedy jak owca po strzyżeniu Very Happy

martaatram

co do winogron to podaje bardzo rzadko trusce taka jedna malutka kulke( sa w gronie takie) i nie zauwazylam nic niepokojacego raczej, teraz z mojej truski leci okropnie msiersc i razem walczymy, polubila nawet to czesanie po grzbiecie(ale brzusio dalej odpada)poprostu troszke czasu i cierpliwosci NIC NA SILE

Zaba_222

Mam podobny problem. Stąd też mam pytanie. Mojemu królikowi strasznie włosy wypadają! Wezmę go na chwilę a tu już cała jestem z sierści. W klatce ma pełno włosów. Czy to normalne? Jak temu zapobiec? Może to niedobór jakiejś witaminy?

nuna · Gość

Zwierzaki teraz linieja, mozesz wyczesywac swojego stworka lub wyskubywac wypadajace wlosy. Im wiecej wyczeszesz tym mniej wlosow krolik polknie. Profilaktycznie mozesz podawac plasterek kiwi co kilka dni, pomaga rozpuscic zalegajace w jelitach wlosy.

Zaba_222

A czym szczotkować? Czy może to być zwykły grzebień o grubych zębach?

jagodas

najlepiej taki męski (2-3 zł w sklepie) u mnie sprawdza sie wysmienicie. szczotki sprawdzaja sie najlepiej jak lataja po pokoju namietnie gryzione i podrzucane
Smile

Olcia

Moj Chicki zmienia siersc, a konkretnie powolutku jego siersc staje sie ciemniejsza i mniej miekka. Do tej pory mial tak kochany puszek,lekko krecony,a teraz jego siersc zaczyna sie robic prosta i twardsza. Natomiast Kubek kolorow nie zmienia,ani nie linieje. Ciekawa jestem jak za pare miesiecy bedzie wygladal Chicki,bo rosna mu takie grubsze i dluzsze jakby brwi hi smiesznie wyglada przy tym. A moze czmychnal do kroliczego fryzjera jak mnie w domu nie bylo hihi.

Gość

Ja sobie ostatnio kupiłem taki dość dobry grzebyk metalowy, dwustronny firmy Zolux za ok. 13 zł i mój króliś przychodzi do mnie i prosi żebym go uczesał... On pewnie traktuje jako drapanie z sympatii Razz

Wojtas83

Dziś po raz pierwszy w klatce znalazłem dużą kupę kłaków... Do tej pory wyczesywaliśmy Tośkę i nie było tego zbyt dużo (pojedyncze włókna sierści...). Więc to co dziś znalazłem w klatce mnie zaniepokoiło. Oglądnąłem zwierza i nie widać nigdzie ubytków, więc nawet nie wiem z którego to miejsca. Możliwe że sobie to wytargała czy po prostu linieje?

nuna · Gość

Krole wlasnie zaczynaja sie sypac, roznie to moze wygladac. Jedne beda mialy lyse uszy i kark, jedne rownomiernie, inne gubia cale kepy siersci, inne linieja od tylka w gore i widac wyrazne granice pomiedzy stara sierscia, a nowa, niektore wygladaja jak obskubane kurczaki Smile

jagodas

moja ma szczałkę na pyszczku bopołowa włosów wypadła i duże niedobory sierści na pleckach ale nowa siersc rosnie tam gdzie nie zdałyła wypaść ostatnim razem. Dokam zdjecia w galerii bo z ta szczałką smiesznie wygląda Smile

Agga · Gość

A czy dobrze mi się wydaje, że to samiczka? Sianka dużo nie nosi w pyszczku? Bo w sobotę mojej Tośce zebrało się na budowanie gniazda i mniej więcej taką kępkę futerka, które uprzednio wyrwała sobie, wyjęłam jej z pyszczka. Pewnie miała zamiar sobie coś uwić, ale ubiegłam ją. Potem próbowała z siankiem, też wyjęłam z pyszczka i się jakoś uspokoiło.

Wojtas83