uSzAtKi |
|
|
|
Dołączył: 11 Lis 2009 |
Posty: 4 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Opole Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Dzięki serdeczne KazioR:)
No niestety staramy się nie dopuszczać do powstawania kołtunów, ale i tak się robią, najczęściej w okolicach 'siedzenia' no i pod brzuszkiem, dlatego strzyżenie jest jednak niezbędne.
Powiem więcej... Tosia, która była - na ile się dało - sprawdzona pod kątem płci, przez kilkanaście dni została Tośkiem, bo dostała dziwnej narośli. Było to jednak, po dokładnym obejrzeniu, troszke zbyt wysoko jak na oznakę męskości i zaczełam się martwić, że to może jakiś guz
Co się okazało... był to kołtun i mimo, że nie jestem weterynarzem - pierwszą "kastrację" mam już za sobą czyli dalej cieszymy się dziewczynką
Bardzo dziękuję za pomoc i gdyby ktoś miał jeszcze jakieś doświadczenia, to piszczie, proszę |
|