KazioR |
Administrator |
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2005 |
Posty: 2728 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków Płeć: M |
|
|
|
|
|
|
Moi mili, faktem jest, że alergia jest chorobą cywilizacji, może doktor uznał, że lepiej profilaktycznie ostrzec pacjentkę i polecić jej usunięcie królika z domu chociaż jak widać nie on był przyczyną kłopotów. Nigdzie czytając nie natrafiłem aby królik spowodował jakieś problemy zdrowotne u domowników poza alergią, lecz czy czasem nie sierść lecz siano było powodem, też trudno to teraz stwierdzić. Nawet akwarium może doprowadzić różnych dolegliwości choć zapewne to nie rybka czy woda jest przyczyną, najczęściej podawany suchy pokarm. Kot choruje na białaczkę wirusową, pies również lecz nie stwierdzono co u niego powoduje tę choroby. Myślę, że podana przez Aggę zasada (higiena) jest najważniejsza i dotyczy wszystkich opiekunów. Moja córka w instytucie miała robione próby i nie podano co jest przyczyną jej częstych katarów, podejrzewano pierze, pióra, włosy, kurz, po kolei wszystko znikało z domu (no może poza kurzem) obecnie u siebie nie ma żadnego zwierzaka a katar jest. Wnuczka po takim rodzicu wiadomo nie jest najzdrowsza, 7 miesięcy była bez przerwy z królikiem i psem zero dolegliwości które by były powodem kontaktów ze zwierzętami.. |
|