Toska |
|
|
|
Dołączył: 09 Mar 2011 |
Posty: 353 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków Płeć: K |
|
|
 |
 |
 |
|
Haha, to powiem Ci, że masz skutki bezklatkowego wychowania, zupełnie jak bezstresowe wychowanie u dzieci ;P Ale swoją drogą, ja też ostatnio nie zamykam Koszy, ale dlatego, że strasznie kopie w nocy w żwirku, w klatce, we wszystkim, jak biega wolno, to przynajmniej mogę spać (czasem z Koszą na głowie ) ale nieważne. Lepiej byłoby, żeby na noc użytkowali pomieszczenia, gdzie nie ma sofy i innych rzeczy do zniszczenia, nie wiem, czy da się oduczyć królika takich zachowań, na pewno jakieś zabawki, gałązki pomagają, ale w końcu się uszakowi nudzą, a noc to przecież najlepsza pora dla nich na aktywne brojenie, skakanie, kopanie, czepianie się rzeczy, których się nie powinny czepiać  |
|