Toska |
|
|
|
Dołączył: 09 Mar 2011 |
Posty: 353 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Witam Was dziewczyny,
Od kilku dni myślę intensywnie o wakacjach, na które zanim 'dostałam' Koszkę, miałam zaplanowany wyjazd za granicę do pracy, w okresie lipiec-wrzesień. Niestety nie mogę zmienić swoich planów, bo bardzo chcę pojechać (zmusza mnie do tego kilka aspektów), w związku z tym, oczywiście odpowiednio wcześniej zastanawiam się nad tymczasowym lokum dla królinki. Mam tak naprawdę trzy opcje, dwie dotyczą mieszkania u kuzyna lub u przyjaciółki, ale nadal w klatce, a to kolejny argument przeciw, plus fakt, że kuzyn ma kotkę. Więc dwie z góry odpadają.. Jednakże z racji tego, że moi rodzice mieszkają w domu jednorodzinnym z ogromnym ogrodem, wpadłam na pomysł, że zbuduję Koszce 'zagrodę', tylko, mam do Was kilka pytań.
Czy królik może mieszkać całe wakacje na dworze ? Jasne, że będzie miał domek (do spania), zadaszenie, aby chronić przed ewentualnym słońcem, deszczem, stosunkowo duży wybieg ogrodzony, zabezpieczenie przed wyskoczeniem.. Tylko jest jeden problem. Na ogrodzie jest pies pasterski, który nie atakuje zwierząt, tylko je pasie. Czy myślicie, że jest możliwa ewentualna przyjaźń ? Moja mama oczywiście już neguje mój pomysł, twierdząc, że pies może podkopać, lub sam królik może podkopać siatkę i uciec. Nie wiem, co zrobić, żeby ją przekonać, najwyżej po prostu zbuduję to wszystko, a ją postawię przed faktem dokonanym. Proszę o opinię, czy to w ogóle ma sens, czy królik spokojnie się zaadaptuje do nowych warunków ? |
|