agusia113 |
|
|
|
Dołączył: 08 Wrz 2008 |
Posty: 417 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Biała Podlaska Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Agga napisał: | A ja proponuję zabezpieczyć mieszkanie, pochować wszystko, co może znaleźć się w zasięgu króliczych ząbków, a nie powinno być zjedzone lub nadgryzione i dać maluchowi tyle swobody, ile potrzebuje.
Królik zamknięty w klatce, to królik nieszczęśliwy.
A jeśli sam z niej wychodzi, to znaczy, że potrzebuje trochę więcej ruchu, niż mu zapewniasz. |
Dyziek w dzień biega po domu no stop więc na pewno nie jest zaniedbanym królikiem , który z nudów ucieka z klatki bo ma zapewnione za mało ruchu. Staram sie mu go zapewnić jak najwięcej ale niestety nie mam mozliwości aby w nocy też kicał swobodnie bo pomimo zabezpieczeń gryzie wszystko. Teraz mam rozczepione pojedyńcze części kojca i pozastawiane miejsca w których jest duzo kabli ale to nic nie daje . Radzi sobie i z nimi, czasem przesunie , lub przewróci . Nie mam juz pomysłu jak dalej zabezpieczyć mieszkanie. |
|