Emilka i Bobcio |
|
|
|
Dołączył: 04 Kwi 2009 |
Posty: 919 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Wrocław Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Ja mam samczyka, ale też miałam problem z siusianiem na kanapie. Po prostu za każdym razem, gdy wszedł na kanapę, ściągałam go i czymś zabawiałam. On nie dawał za wygraną i dalej się pchał na tą kanapę. W końcu przy powtórzeniu tego ściągania kilka, kilkanaście razy, uświadomił sobie, że za nic tam nie wejdzie i sikając po drodze leciał do kuwety.
P.S.Nieźle musiało mu się chcieć siusiać xd |
|