Króliki domowe i inne zwierzęta

Granv

tak, mnie przekonała. Jednak przeciez jest sposob zeby maly przezyl i i bym malutki... Wystarczy miec matke... Ape pomyslcie ! Moze hodowcy niewiedza ze mozna rozdawac kroliki po 8tyg? moze nie sa swiadomi tego co sprzedaja?

kiche_wilczyca

Myślę, że sa swiadomi tego co robią. Chodzi tylko o to, że im szybciej "pozbędą" się młodych, tym szybciej samica może urodzić kolejny miot. A co się potem dzieje z maluchami, to g.....o ich obchodzi Evil or Very Mad

jagodas

kto jak kto ale hodowcy dobrze o tym wiedza (ale dla nich zazwyczaj jest to towar)
nie przestrzegana jest również przerwa która musi miec krolica pomiędzy jednym a 2 miotem. Jesli odstawi sie małe po 1 miesiacu kroliczyca nawet w ciągu tygodnia moze ponownie zajsc w ciąże i koło sie zamyka jest ok 9 miotów rocznie zamiast 4 czy nie warto)

nuna · Gość

Nie no, sa swiadomi, takie 5 tyg. kroliczki sa poprostu przeslodkie i dzieci i dorosli az pieja na widok takiej puchatej maskotki, dlatego szybko sie sprzedaja, a pozniej sa problemy jak nie takie to inne, ale sa Sad

jagodas

mój wuja przez długi czas odkąd pamiętam był hodowca krolików (takich na mięso)mój tata hodował przez kilanascie lat nutrie (skóry ,mieso) ja przypatrywałam sie temu (mimowolnie)i oboje twierdzili ze trzeba trzymac małe przy matce, ponieważ sa wieksze i zadziej padaja. Ale oni potrzebowali dorosłe zwierzeta dlatego tak o nie dbali, hodowcy miniaturek chcą wypchnąć towar i stad takie maluchy w sklepie (kiche_wilczyca przepraszam ze cie powtarzam to wina powolnosci internetu nie widziałam twojej odp)

nie ma za co, czasami tak jest, że się muli, albo jednoczśnie odpowiedzi idą Smile

k_w

Granv

no wiem, dlatego szukam, i niepszrzedaje, oddaje, a po drogie chcę miec 2 kroliki, a nie jednego.

degus

Jeżeli chodzi o hodowlę zwierząt, to nie powinno być na zasadzie bo ktoś nagle wpadła na taki pomysł!. 1- Masz znajomych 15 osób, które chcą - króliki nie przestrzegają takiej liczebności. Co potem? Dalej będziesz rozmnażał czy kastracja? 2- Jeżeli chcesz mieć wartościowe króliki to o tym, że ma to być hodowla powinieneś zadecydować przed zakupem królika, żeby był najzdrowszym okazem czyli najlepiej pierwszy z miotu bez wad genetycznych (recesywnych i genotypowych nie uwidaczniających się fenotypowo czyli zewnętrznie) w przeciwnym razie nie wiesz co będziesz miał i może potem Twoi znajomi obiją Cię, za sprzedanie królika z ukrytymi wadami (sądownie przegrasz sprawę) 3- Można odchować królika nawet od pierwszego dnia życia i czego to dowodzi?? Na pewno nie będzie nadawał się do reprodukcji. Do reprodukcji powinien być silny odstawiony po co najmniej 2 miesiącach. Hodowca musi mieć wiedzę np, jak wygląda prawidłowa linia kręgosłupa u królika, głowa - jakie wzorce, kształt łapek, zębów i wiele innych elementów, nie wystarczy stwierdzenie nie mam problemów, bo genetyka jest jak matematyka. Z Twoich postów nie wynika żadna wiedza na ten temat. 4- Króliki miniaturowe powstały m.in w drodze selekcji małych i słabych okazów a co za tym idzie ich zdrowie jest znacznie słabsze od normalnych hodowlanych królików a rozród może okazać się trudny i może doprowadzić do padnięcia samicy. Czy przewidujesz taką sytuację, że zamiast stadka wartościowych królików poniesiesz spore koszty weterynaryjne i możesz stracić samicę? A co jeżeli okaże się złą mamą i zje swoje młode? Każdy, kto bierze się za hodowlę powinien dobrze wszystko przemyśleć, ponieważ potem cierpią tylko zwierzęta, a tego jako ich fani nie chcemy. Mi samej podoba się hodowla zwierząt ale to zadanie dla pasjonatów, ludzi o wielkiej wiedzy, pieniędzy na leczenie i doskonałych warunków dla zwierząt, bo wtedy tylko przynosi radość hodowcy i dobry żywot zwierzętom.

jagodas

mam nadzieje degus ze twoja wypowiedz da do myslenia wszystkim chcacym rozmnazac maludy

Granv

juz kiedy kupilem moja Kleopatre chcialem ja rozmnazac, jesli chodzi o samca wroci oczywiscie do wlasciciela, ja zostawie sobie jednego, jeden pojdzie na zyczenie do hodowcy, a reszta do przyjaciol. Wiem ze jest ich 15, ale niebede dawal kazdemu. Pierwszy lepszy.

kiche_wilczyca

Grany, będę szczera - jestem przerażona, bo wydaje mi się, że nie masz za dużego pojęcia o hodowli królików.....

Granv

a dobra, dam se luz. Może faktycznie lepiej ja oszczedzic... Potem moze sobie baranka kupie, temat do zamkniecia Razz

kiche_wilczyca

po prostu przemyśl to sobie wszystko bardzo dokładnie.

[link widoczny dla zalogowanych] - przedstaw tą stronę swoim przyjaciołom. Może tutaj znajdą się króliczki, które im przypadną do serca. Też kiedyś myślałam nad rozmnażaniem moje Psotki, ale szybko sama wybiłam sobie to z głowy. Za to przygarnęłam królicę (Kropkę) kompletnie nic o niej nie wiedząc, ale dla mnie liczyło się to, że ta króliczka nie bedzie błąkać się po świecie i nie zostanie wywalona.

kiche_wilczyca

po prostu przemyśl to sobie wszystko bardzo dokładnie.

[link widoczny dla zalogowanych] - przedstaw tą stronę swoim przyjaciołom. Może tutaj znajdą się króliczki, które im przypadną do serca. Też kiedyś myślałam nad rozmnażaniem moje Psotki, ale szybko sama wybiłam sobie to z głowy. Za to przygarnęłam królicę (Kropkę) kompletnie nic o niej nie wiedząc, ale dla mnie liczyło się to, że ta króliczka nie bedzie błąkać się po świecie i nie zostanie wywalona.

oluncia89

Kraków :p mogę pożyczyć do rozrodu Smile

z papierami. czarny z białym noskiem

KazioR · Administrator

daj spokój, nie rób obciachu, że niby my tu w Krakowie chcemy rozrodów!!! Po co i komu to potrzebne, pełno królików szuka nowych domów a ile trafia do miłośników gadów przez nie przemyślany rozród, szybko są młode tylko nie ma pomysłu co z nimi zrobić. Większość małych w sklepach to efekt zabawy w hodowcę, jeśli jest kojarzona para poza pokrewieństwem to jest dobrze a jak się kojarzy rodzeństwo to mamy później masę genetycznych schorzeń i problemów z chorymi królikami. Niech każdy robi to co umie, jedni są opiekunami a inni niech zajmują się fermami produkcyjnymi.