|
Pati991, jak ja tak czytam Twoje posty to zaczynam zastanawiać się czy Tobie oby na pewno chodzi o króliczka miniaturkę, czy raczej o pluszowego uszaczka
Ma miec wymiary jak Miss Polonia. Taki tyci, tyci a zdrowiutki i Broń Boże śmierdzącego bobka
Każdy tyci szybko rośnie. Bobkuje ile wlezie, a w chorobie żaden ładnie nie pachnie
Nie zawsze ma ochotę na głaskanko, a może się zdarzyć ( czego Ci oczywiście nie życzę), że w okresie dojrzewania zamiast lizawki ostro Cię ugryzie -tak było z moim kochanym Tosinkiem
Z królikami, tak jak z ludżmi; rosną, dojrzewają, mają swoje zdanie i lepsze lub gorsze dni. Tak więc pół kilo w tą czy w tamtą to jest najmniejszy problem
P.S. W internecie aż roi się od stron na których omawiają wszystkie królicze rasy i co jest miniaturką rasową, co nie rasową a jakie ma gabaryty królik hodowlany
I jeszcze zobacz posty Lavender- oj ta wie czego chce |
|
Ostatnio zmieniony przez T-T-A dnia Pią 23:25, 09 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|