Króliki domowe i inne zwierzęta

martaatram

moj futrzaczorek jak jest w klatce daje sie poglaskac(wtedy sie przykleja do podlogi)je mi z reki, kiedy go wypuszcze to tez je mi z reki, wtedy daje sie poglaskac ALE jak kica po pokoju to ucieka w kat jak chce go poglaskac i nie daje sie WOGOLE zlapac Crying or Very sad

nie ma on luznej skory na karku wiec jak to zrobic??ponadto polizal mnie po lokciu Very Happy

i lekko ugryzl(nie smakowalam mu chyba Smile

)

Post przeniesiony z działu "Ważne-komunikaty". Nie sądzę, żeby był w odpowiednim miejscu. Umieszczaj posty w odpowiednich działach, w przeciwnym razie tylko robisz bałagan. Agga

KazioR · Administrator

Oswajanie to temat rzeka i nie ma jednakowych metod, każdy królik to wielki indywidualista i należy do nich podchodzić ze zrozumieniem. Nie piszesz jak długo jest on u Ciebie ale nie staraj się go zmuszać do pieszczot, za kilka miesięcy będzie wspaniałym królikiem w tych przypadkach najlepszym sprzymierzeńcem jest czas i cierpliwość.

Jeszcze dodam, nie staraj się go łapać po pokoju bo za jakiś czas okaże się, że na Twój widok będzie uciekał w najdalszy kąt. Wyczekuj na moment kiedy sam pójdzie do klatki coś zjeść i wtedy go zamykaj.

martaatram

jest u mnie ponad tydzien, dzieki za rade grzecznie poczekam:)

Gina

Tydzień to strasznie mało na pełne oswojenie Wink

Tu potrzeba dużo cierpliwości i czasu.
Generalnie nic na siłę. Dobre efekty przynosi siedzenie na podłodze kiedy kicol biega po pokoju (jesteśmy na jego poziomie), pozwalanie na swobodne obwąchanie wszystkich kątów i nas samych, karmienie z ręki i czekanie aż sam nas zaczepi prosząc o głoski czy zabawę.

Powodzenia w oswajaniu i cierpliwości.
Poczytaj forum jest tu wiele przydatnych informacji Very Happy

martaatram

cenna rada:) jestesmy na etapie gdzie DJ podchodzi do mnie i mnie traca noskiem i lize ale dalej jest panem wlasnego losu i nie daje sie poglaskac na wolnosci, dlatego tez zwlekam z wypuszczeniem go na trawe.poczekam i pozdrawiam:)

kiche_wilczyca

i niczego nie przyspieszaj. To on ma decydować, kiedy zrobić następny krok. Każda próba Twojego przyspieszenia "sprawy" spowoduje z jego strony utratę zaufania, a to odbudować jest ciężko

Olcia

Ja mam dwa kroliczki.Jeden ma 5 miesiecy drugi 7 dygodni(mam go tydzien)Kiedys bylam posiadaczka angorki jednak,mama miala uczulenie i poszla w rece kuzynki.Obecnie mieszkami sama i moge sobie pozwolic na male zoo.Moje dwa kroliczki prawie caly dzien biegaja po salonie.Starszy jest okropnym balaganiarzem i robi kupki,gdzei popadnie,zauwazylam ze maluch robi to samo.Jak wychowac kroliczki,by tego nie robily?Czytalam,gdzies,ze powinno sie pozbierac kupki i wrzucic do klatek i,ze za jakis cza kroliczek zalapie o co chodzi.Tylko starszy jest u mnie od konca kwietnia i nie zalapal.Co na to mozna poradzic,zeby nie rozsiewaly kupek po calym salonie?Wystarczy im 2 minuty i juz podloga salonu nabiera nowych wzorow:)Jak temu zaradzic?

Nun

Czasem nauczenie królika czystości jest długotrwałe- także cierpliwości:). Trzymam kciuki.