Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Ogólne -> Nieszczęśliwy królik ?
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Nieszczęśliwy królik ?
PostWysłany: Czw 17:54, 28 Cze 2007
joan
 
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ropczyce





Kurcze wiecie co.... przedwczoraj moja mama zajmowała sie dziećmi
i stwierdziła że nasz Filipek to jest nieszczęśliwy mieszkając w klatce i że to wogóle męczenie zwierzynki .... i zaczęłam się zastanawiać - kurcze, fakt że siedzi zamkniety w klatce ok 8 godz w dzień-potem jak jesteśmy w domu ma pełną swobodę na bieganie, no i koło 24 znowu go zamykam. rano jak wstaję ok. 6 to go puszczam i biega az wyjdę do pracy czyli tak do 7.30. w sumie jest miły , nie ucieka przed nami i nawet sam wchodzi do tej klatki (80cm) więc może nie jest mu tak źle ?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 19:19, 28 Cze 2007
Agga
Gość
 





Jasne, że każdy królik chciałby sobie biegać 24h/7 i na pewno każdy kochający go opiekun też chciałby dla niego tego samego, ale nie zawsze warunki w mieszkaniu pozwalają trzymać zwierzątko na "pełnym luzie".
Twój Filipek ma Waszą miłość, opiekę i swobody na tyle, na ile możecie mu zapewnić, więc sądzę, że jest mu u Was bardzo dobrze Smile 3 godziny to takie minimum na dobę, kiedy maluch powinien mieć więcej ruchu, jeśli ktoś nie może wypuszczać go na dłużej.

Można też spróbować wygospodarować choć kawałek pokoju i postawić większy kojec, w którym królasek mógłby spędzać troszkę czasu, kiedy nie może biegać po pokoju.
PostWysłany: Czw 19:36, 28 Cze 2007
Zbyszek
 
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 1099
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin





...a czasem wystarczy odpowiednio zabezpieczyć mieszkanie (kabelki, wejścia w ciasne kąty, rośliny pokojowe itp.) no i przekalkulować, kiedy będzie planowana wymiana mebli (zwłaszcza tapicerowanych - chociaż jeśli to chłopak, to ryzyko jest znacznie mniejsze Wink ) i dywanów... no i hulaj dusza, królik na wolności 24 h na dobę przez 365 dni w roku... Kropka od blisko 7 lat nie jest zamykana w klatce - więź emocjonalna z futrzakiem jest do tego stopnia, że potrafi w nocy wskoczyć do łóżka i delikatnie drapiąc w plecy, obudzić śpiącego, bo akurat maleństwo ma ochotę na pieszczoty Laughing Laughing Laughing Gorzej jest ze wstawaniem do pracy, tak koło 5 rano Sad
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 20:06, 28 Cze 2007
Agga
Gość
 





Ja tego problemu nie mam - Tocha śpi na mojej poduszce nad moją głową Very Happy
A nawet kilka razy uratowała mnie przed zaspaniem - jak nie słyszałam budzika (też niestety 5, ale cieszę się, że nie jestem sama z tym wstawaniem Wink ) , to zaczęła mi grzebać we włosach, co pewnie miało oznaczać "wstawaj, budzik dzwonił", albo "za chwilę pora mojego śniadania, głodna jestem" Smile

Same więc plusy z królika biegającego luzem SmileSmileSmile
PostWysłany: Czw 23:08, 28 Cze 2007
joan
 
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ropczyce





boje się na razie zostawiac go na dłużej otwartego jak go nie mam na oku. niby na razie nic nie podgryza , ale jak by był sam mógłby wpaśc na jakiś pomysł. coi do wydzielenia mu większego miejsca.... mamy tylko 35 m hi- dobrze ze klatka ma miejsce. ale i tak wydaje mi się że długo sobie hasa swobodnie poza klatką. teraz będęmieć wakacje to spróbuję go wytrenowac żeby nie sikał tam gdzie nie wolno Smile i może będzie mógł mieć dłuższą wolnośc....
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:14, 29 Cze 2007
Agata
 
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Groningen
Płeć: K





Ja w sumie zostawiam krola w pokoju jak ide do pracy.Zabezpieczylam kable, nic nie ma w zasiegu krola co mogloby zaszkodzic.Sika tylko do toaletek, z kupkami juz jest inaczej ale raczej tez laduja w toaletce.W pokoju kalpouszka ma 2 toaletki, swoje ukochane kafelki, przytulanke kotka(haha) i tunele.Pewnie i tak sie nudzi ale wazne jest ze jest poza klatka.Ona tylko wsadzana jest do kaltki na noc , jak idziemy spac.
Pozdrawiam
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 11:46, 30 Cze 2007
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





U mnie tylko Czort kwalifikuje się do trzymania luzem, jest najgrzeczniejszy. Przymierzam się powoli do ustanowienia mu całkowitej "wolności", ale najpierw muszę wykombinować coś z kalbem telewizyjnym (reszta już pochowana), jakoś go pod listwą przypodłogową puścić. I jeszcze jakoś wejście za kanapę "zamknąć". Zastawiłam ją pudełkiem, ale skubaniec je odsuwa i włazi za wersalkę.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 12:47, 30 Cze 2007
joan
 
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ropczyce





hihi - a aja właśnie zaczęłam wakacje i mam nadzieje że przez ten czas uszasty nauczy się grzeczności .... i może potem będzie miał możliwośc zostawania luzem. póki co i tak nie moge narzekac ...juz mu przeszło posikiwanie na pościeli- chociaż tak całkiem mu nie ufam jeszcze Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 14:22, 30 Cze 2007
Agga
Gość
 





Super, teraz poświęcisz mu troszkę uwagi, a po wakacjach królik będzie biegał luzem Very Happy
PostWysłany: Sob 14:31, 30 Cze 2007
joan
 
Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ropczyce





on juz parę razy przez moje gapiowstwo został otwarzty i nic nie zbroił ale był to zwykle krótki czas ok 1 godz...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 17:21, 30 Cze 2007
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





ja parę dni temu Czorta na północy zostawiłam wypuszczonego. Położyłam się spać, ale nie mogłam zasnąć. Koło 2 w nocy zaczęło lać, wstałam i poszłam do królików zamknąć okno i widzę jak coś białego przemyka. Najlepsze było to, że siedział cicho, i pozostałe, co zwykle dużo rabanu robią, jak któryś z uszaków biega, też siedziały cichutko, więc nawet nie przypuszczałam, że zapomniałam zamknąć Czorta. Ale nic nie narozrabiał Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 15:44, 14 Lip 2007
nuna
Gość
 





Ja dlatego wlasnie zeby sie nie nudzil, wzielam dwa kroliki. Jak nas nie ma to zajmuja sie soba, bawia sie, skacza, spia przytulone, kloca sie o jedzenie itd. Zawsze to we dwojke razniej zwlaszcza jak wyjezdzamy na urlop. Klatke zamykam tylko na noc, jak za bardzo broja zamykam je w pokoju corki (tam stoi klatka)
PostWysłany: Śro 15:15, 08 Sie 2007
degus
 
Dołączył: 08 Sie 2007
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: K





Do kiche_wilczyca,
a może Twoje króliczki dlatego były cicho, bo liczyły, że nie zauważysz uciekiniera, położysz się spać a wtedy i pozostałe będą też biegać na wolności. Ja bym pewnie zobaczyła co zrobi reszta. Pewnie Czort poszedł po prostu na zwiady, a reszta miała dołączyć później:))
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:33, 08 Sie 2007
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





degus, Czort by musiał im najpierw klatki pootwierać Razz
Zobacz profil autora
Nieszczęśliwy królik ?
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Ogólne
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin