KazioR |
Administrator |
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2005 |
Posty: 2728 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków Płeć: M |
|
|
|
|
|
|
Wszyscy starają się w delikatny sposób przekazać swoje uwagi, ja powiem dosadnie - królik jest przeżarty, posiada zapewne znaczną nadwagę, organizm ledwie sobie z tym wszystkim radzi tak naprawdę jest to już tylko fabryka bobków do tego miękkich oklejających odbyt i okolice. Pierwsza rada wprowadzić dietę i to szybko jeśli ma to jeszcze coś pożyć typu siano i woda. Prawidłowo żywiony królik kał nocny z witaminą pobiera bezpośrednio z odbytu jeśli nie może dostać aby sobie sam pobrać jest utuczony stąd są one poprzyklejane. Bobki dzienne są suche po wzięciu w dwa palce rozcieramy na pył a palce są czyste. Zapewne nie obędzie się bez wizyty u weta szkoda, że obecnie zima atakuje ale jak popuści radzę niezwłocznie poszukać kogoś we Wrocławiu i umówić się na konkretna wizytę. Myślę, że po ustaleniu wlaściwej diety wszystko wróci do normy.
Kod: | mieszanka wysyszonych traw zadnych zboż i inych rzeczy sproszkowane wysuszone trawy lucerna itp. |
lucerna nie jest wcale taka dietetyczna:
Zawartość białka w sianie ( % ) ;
siano z pokrzywy 12,8
siano z lucerny 9,9
siano łąkowe 7,9
siano z koniczyny 7,8
słoma owsiana 0,7
poza pokrzywą ma sporą zawartość białka.
Nie staramy się żywić królika przez cały rok jednakowo - mówi się, że pies potrafi jest całe życie jedną karmę to też nieprawda mój je już 3 rodziaj karmy bo rozpoczął głodówkę i musiałem szukać co mu posmakuje.
Jadłospis na cały rok
Zima:
- pokarmy treściwe i więcej witaminizowanych granulatów,
- siano
- gałązki drzew - wykaz dział Żywienie
- warzywa okopowe
- jabłka
- duże ilości wody ( z uwagi na brak zielonek )
Wiosna:
Musimy ostrożnie i powoli przechodzić z pokarmu zimowego na wiosenny, zaczynamy od garstki zieloniny stopniowo dochodząc do większej ilości. Pokarm zielony musi być świeży nie wolno podawać zaparzonego!
- pokarm treściwy oraz siano podawać do woli
- mniszek lekarski, roślina ta jest zjadana przez króliczka w całości ( liść, łodyga, kwiat, korzeń )
- świeża trawa, pokrzywy, koniczyna ( po okwitnięciu!)
- inne rośliny zielone oraz gałęzie drzew owocowych.
Lato:
- pokarm treściwy w mniejszej ilości,
- zwiększona dawka zielonek,
młode warzywa, chwasty, i inne odpady z ogrodu, pisałem o moich królikach które zjadają wszystko co jest zielone na ogrodzie dla nich każdy nawet dla innego króliczka niesmaczny liść jest kąskiem. Zjadają liście truskawek, grochu, malin, rzodkiewki, a nawet próbują podgryzać cebule. Pamiętać należy jeśli mamy działkę jest to wspaniałe miejsce do króliczych spacerów oraz zajadania się zieleniną.
Jesień:
- liście dyni, natkę marchwi, słonecznika itp.
- inne okopowe (surowe)
- zielonki
- późną jesienią - siano i pokarm treściwy. Doradzam aby na okres zimy założyć "ogródek"na parapecie. W pojemniku już we wrześniu sadzę marchewkę, na początku jest na balkonie później w domu, mój mały uwielbia świeżą natkę z marchwi choć samej marchwi nie chce jeść. Jest jeszcze jedna możliwość stosowania suszonych pokarmów, w okresie lata zbieram na działce koniczynkę (po przekwitnięciu) suszę ją na słońcu, mam ją w jesieni i w zimie w domu i podaję garstkę dziennie na śniadanie.
oczywiście do tego jakiś granulat.
Edit:
Jeśli nie jesteś pewna porad jakie tu są udzielone zapraszam do siebie
[link widoczny dla zalogowanych]
na dole strony masz dwa artykuły o właściwym żywieniu królików dr Lidii Lewandowskiej. |
|