ania i gabcia |
|
|
|
Dołączył: 15 Maj 2009 |
Posty: 222 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Lubaczów Płeć: K |
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/post_corner.gif) |
|
Króliczek jest jeszcze młody i do roku raczej trzeba uzbroić sie w cierpliwość. Nasyp żwirek tam gdzie sika, a potem wstaw tam kuwetkę i do niej przełóż polany żwirek - b. skuteczne. Poza tym z moich obserwacji wynika, że oblewania tkanin i rzeczy miękkich królik zwłaszcza młody ( taki u którego hormony szleją) sobie nie odmówi). Moje są ogólnie zadziwiajaco porządne, ale wczoraj samiczka miała atak kobiecych humorów, biegała cały wieczór za pyszczuchem i sypała bobami. Samiec dwa dni po kastracji gdy mu bardzo hormony szalały zrobił wielką kałużę pod klatką i oblał ściany. Teraz jest już bardzo porządny, ale jedyny material do jakiego ma dostęp to dywanik w łazience i widzę że jak tylko się tam wedrze to od razu omyk unosi i się ustawia. Najlepiej jakoś wyeliminować Króliczkowi kuszące tkaniny przynajmniej dopóki się mu kuwetkowanie nie utrwali. A może by jeszce spróbować jak się juz nauczy w klatce w jedno miejsce, dać mu na zewnątrz to posikane prześcieradło do jakiejś drugiej kuwety - pudełka i jakby się tam nauczył po dwóch tyg, podmienić mu powoli to przescieradło na żwirek. Aha i radzę nie przestawiać klatki w rózne miejsca, bo to zazwyczaj miesza w głowie nawet najporządniejszym zwierzakom. A z wrzucaniem siśków i bobów do kuwety próbuj cierpliwie. POWODZENIA! |
|