Zuzia i Łatka |
|
|
|
Dołączył: 07 Sty 2010 |
Posty: 5 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Katowice Płeć: K |
|
|
 |
 |
 |
|
Ja mam 8 letnią amstaffkę i 7 miesięcznego króliczka - zwierzaki dogadują się bez problemu, śpią obok siebie na psim legowisku, Łatka rano przybiega do psa i wylizuje na przywitanie . Hmm ale nasz pies to generalnie jest bardzo dobrodusznie nastawiony do wszelkich zwierzątek (psów, kotów, papugi - nie tylko tych domowych ale i obcych), to zasługa po części genetyki, a po części wychowania. Jak przynieśliśmy Łatkę do domu to zastosowałam procedurę przygotowawczą - dużo dużo miłości dla psa, jak podaję smakołyki to w pierwszej kolejności dla psa, jak wołałam to naraz oba zwierzaki i zawsze miałam coś pysznego - pies zaczął kojarzyć królika z przyjemnościami. Jeżeli pies zbyt wylewnie zaczynał wyrażać swoje uczucia do Łatki spokojnie mówiłam "nie wolno" delikatnie odsuwając psa - żeby na psa nie krzyczeć, nie karcić bo to powoduje negatywne emocje tylko zasugerować i spokojnie wyegzekwować. A uszak to kompletnie mnie zaskoczył: ona od początku nie czuła żadnego lęku przed psem, siadała mu między łapami, wskakiwała po nim na łóżko jak leżał obok Niemniej jednak jeżeli wychodzę z domu króliś zostaje zamknięty w pokoju córki - nigdy nie zostaje sam z psem, kiedy nie ma mnie w domu.
Jeżeli nie jesteśmy pewni reakcji psa, a pies zna i akceptuje kaganiec (musi go akceptować, żeby nie wywoływać negatywnych emocji, i kaganiec powinien być np parciany, w żadnym wypadku metalowy, żeby pies nie mógł zrobić nim niechcący krzywdy uszakowi) możemy go na początek zapoznania założyć. Ja tak robiłam kiedy przyzwyczajałam psa do papugi - początkowo fruwająca papuga wzbudzała dużo emocji. I pamiętajmy nie każdy pies z ucholem się dogada - np instynkt łowiecki u charta może być tak silny, że pomimo naszych najlepszych chęci i zaangażowania pies ciągle będzie traktował królika jak zdobycz. No ale na szczęście wiele psów żyje w przyjaźni z naszymi króliczkami  |
|