Króliki domowe i inne zwierzęta

Madzix

ze mną od tygodnia śpi królik... Smile

(w sensie ma klatke w pokoju-bo wczesniej byl trzymany w kuchni- i ta klatka jest otwarta) w końcu po równym roku od kiedy tu jest! tfu tfu by nie zapeszać.. jest dobrze

moniorek

Witam

Mam króliczka miniaturkę - baranka. Mieszka z nami od maja, więc przypuszczam że ma ok. 9 miesięcy. Były z nim nie małe problemy gdyż cierpiał na nieustające kichanie i katar co sie później okazało że mój maluszek jest alergikiem i niestety ale musi być na granulatowej diecie. Produkty organiczne niestety nie są dla niego, ale nie w tym rzecz. Obecnie jestem w 5 miesiącu ciąży więc moje hormony szaleją; ale co się okazuje że nie tylko moje bo i mojego niuńka także. Od kiedy jestem w ciąży mój malec jest bardzo pobudzony, ciągle za mną chodzi, biega w koło mnie, stał się agresywny w stosunku do mojego męża i zaczął akceptować tylko mnie, ale najgorsze jest to że dzień w dzień atakuje moją nogę, kapcia itp. ale tylko wtedy gdy owe rzeczy mam na sobie. bardzo mi go żal bo widzę jak się męczy nie wiem czy ta nadpobudliwość seksualna mojego zwierzaka minie czy też nie narażać go na dalsze cierpienie i udać się z nim do weterynarza w celu kastracji. proszę o pomoc Crying or Very sad

Akte_Angel

Witaj jak dla mnie to typowe objawy dojrzewania, zdania co do kastracji są podzielone jedni są za inni odradzają, jeżeli jednek zachowania pupila jest nie do wytrzymania to niestety trzeba będzie podjąć jakąś konkretną i wiążącą decyzję, ale może jeszcze troszkę przeczekasz? Wiem co piszę bo mój ma 6 miesięcy i też nieźle szaleje!

kiche_wilczyca

myślę, że uszak wyczuwa Twój stan i czuje się niejako za Ciebie odpowiedzialny Smile

Co do jego burzy hormonów. Myślę, tak samo jak Akte - jeszcze trochę poczekać. Jeżeli się nie uspokoi, to może faktycznie kastracja bedzie dla niego dobrym rozwiązaniem. Szkoda żeby uszak się męczył, w końcu popęd płciowy jest jednym z najsilnieszych popędów u zwierząt (ludzi również). Tylko do tego zabiegu wybierz dobrego, doświadczonego weta. Podpiełam Twój temat pod przyklejony, rozejrzyj sie tutaj, jest dużo odnośnie kastracji. przed podjęciem takiej decyzji postaraj się dowiedzieć jak najwiecej na ten temat

Zbyszek

Niuniek skończył w październiku 2 lata. A ja niestety jestem obiektem jego zainteresowań. Wiem, nie ważna płeć, ważne uczucia - ale Asia na nas coraz bardziej podejrzanie patrzy. Nogi moje do wysokości kolan (bo na szczęście mój adorator wyżej nie sięga) są posiniaczone (przez nogawki!!!). Ale co do kastracji zastanawiamy się, że względu na ogólny stan jego zdrowia...

Alka

ile kosztuje zabieg kastracji? bo musialabym wykastrowac mojego toska...

kiche_wilczyca

w granicach 75 - 120zł w zależności od weta

Michal

Pytam z czystej ciekawości, nie mam zamiaru kastrować Generałka.
Ile króliczek musi mieć miesięcy żeby można było go wykastrować ?

kiche_wilczyca

przynajmniej 8 misięcy.

Alka

moj ma 4 wiec jeszcze troche poczeka;) chce go puszczac z moja amunka ale nie chce miec armii krolikow:PP

kiche_wilczyca

Julia_Ka

tak mnie nastraszyliscie z ta kastracja, ze jednak nie zdecydowalabym sie, ale na szczescie mój Bąbel ostatecznie okazał się Bąbelką, więc o żadnej kastracji nie ma mowy. Jedank cały czas mnie kusi, zeby zaadpotować kolejnego króliczka, mógłby być już wykastrowany samczyk, tylko nie wiem jak moja mała by to przyjęlaa, bo przyzywczaila się, ze cały dół mieszkania nalezy do niej. Ale z drugiej strony czesto nas nie ma i mialaby towarzystwo.

kiche_wilczyca

wykastrowane króliczki zdarzają się w adopcjach SPK, pokaż mamie te uszaki, może sama będzie chciała któregoś wybrać Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Julia_Ka

nie mama, tylko mała-czyli Bąbelka Smile

mieszkam juz bez rodzicow, teraz podporzadkowana jestem kroliczkowi i narzeczonemu Smile

kiche_wilczyca

ojć przepraszam, źle przeczytałam Smile

star009

Ja swojego Mikusia będę kastrować w lutym. W klinice Małych Zwierząt w Katowicach kastracja kosztuje od 85-90 zł,a sterylizacja 180 zł. Z tego co mówił pan doktor to do nich przywozi się króliki z samego rana, a odbiera po 15. Trochę się boję tego zabiegu i gdybym nie musiała to bym się nie zdecydowała. Ale nie chcę mieć kolonii królików.

nuna · Gość

Tobi dzisiaj rano zostal wykastrowany. O 11.30 odebralam go, na razie spi, podniosl sie raz na krotko jak Maks wszedl do pokoju i pokical na chwiejnych lapkach za kotem, ale zaraz sie polozyl i znowu spi. Nic jeszcze nie jadl za slaby jeszcze jest. Bede spokojniejsza jak zje cos i zrobi kilka bobkow. Taki biedny, wymeczony.

Alka

ja bylam dzisiaj w przychodni i zapisalam Tośka na zabieg.. bedzie za tydzien w srode o 10 ... teraz przyjezdzam do domu i powoli zaczynam sie bac o niego:/
nuna ile placilas? bo ja bede musiala zaplacic 50zl.

nuna · Gość

Ja mieszkam w Niemczech, placilam 46 €, Tobi mial tez udrazniany kanalik lzowy, ale mimo wszystko nie zaplacilam duzo wiecej niz za Tino, moze te 6 €.

Alka

w przeliczeniu na zlotowki to sporo:/ a jak sie króliczek czuje? doszedl do siebie?