ania i gabcia |
|
|
|
Dołączył: 15 Maj 2009 |
Posty: 222 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Lubaczów Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
A mój slodziaczek się właśnie wybudza. Lekarz kompetentny, zabieg poszedł sprawnie ( dosłownie kwadrans). Wprawdzie dopiero po uśpieniu pan Wet spojrzał w krok i stwierdził, że widzi tylko jedno jąderko, drugie jeszcze nie zeszło. Ucieszyłam się nawet, że może dzięki temu nie mógł jeszcze swojej kobietce namieszać za wiele, bo się troszkę obawiam tego. Cóż lekarz rozwiał moje wątpliwości, powiedział, że raczej ten drobny feler nie mógł go pozbawić TYCH możliwości. Tak czy siak jakoś mu tam to wyciął, a ja byłam szczęśliwa widząc, że się klatka piersiowa malucha równomiernie unosi i opada. Co jeszcze ciekawe i pewnie kontrowersyjne - pan doktor pozwolił mi wyjść z gabinetu dopiero kiedy maluch zasnął - na moich rękach ( bardzo przykre uczucie, wraz z więdnięciem zwierzaka uchodzi z człowieka cała energia i optymizm) i kazał mi czekać pod drzwiami. Po zabiegu polożył małego do transporterka, zapytał o kocyk, a ponieważ w pośpiechu oczywiście zostawilam w samochodzie, otulił ręcznikami papierowymi i po wierzchu siankiem i... szybko kazał jechać do domu, bo maluch ma sie obudzić u siebie i być dopieszczony. Chyba to nietypowe postępowanie, ale dla nas ze względu na te 40 km okazało się strzałem w dziesiątkę. Akurat dojechłam do domu, gdy zaczał się delikatnie wybudzać, choć wciąż jeszcze leży. Ale już widzę, że będzie o.k. Spore poza tym róznice pomiędzy gabinetami. Jeden pan doktor sobie zażyczył 100zł i nie poszłam do niego ze względu na pewne moje wątpliwościna tury medycznej ne finansowej rzecz jasna, a ten NASZ Pan już w rozmowie wydał mi się kompetentny i zorientowany w temacie, a zażyczył sobie tylko 50zł ( finalnie dałm 70 bo to i tak mało). Jeden mówił że założy takie szwy co je potem musi ściągnąć, ten nasz dał tylko wewnetrzne rozpuszczalne, na wierzchu powiedział chyba że nie ma potrzeby (?). Z czystym sercem mogę polecić tego weta w temacie dobrych lekarzy. Jestem szczęśliwa. Szkoda jedynie że nie dał nam pan doktor kropli do oczków, bo ponoć po zabiego oczka je pieką z przesuszenia, a jemu faktycznie jak leżał na ręczniku wyciekło trochę łez, ale to chyba niewielki problem. Jest dobrze i cieszę się bardzo, ze wziełam " byka za rogi" i zrobiłam to szybko, bo już się nie boję. |
|