Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Ogólne -> jak poznac po samiczce ze jest gotowa do krycia a jak po sam
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
jak poznac po samiczce ze jest gotowa do krycia a jak po sam
PostWysłany: Nie 23:19, 15 Mar 2009
krkkrzysiek
 
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Witam!
Mam dwa pytania.
1.Czy samiec jest cały czas gotowy do krycia?
2.Jak poznac po samiczce ze jest juz gotowa do krycia?
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 23:36, 15 Mar 2009
jagodas
 
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





oj poczytaj najpierw potem zadawaj takie pytania Smile.


Wiekszość z nas MÓWI stanowcze NIE bezsensownemu rozmnazaniu królików, ty też się nad tym zastanów ponieważ one są gotowe 24h na dobe 7 dni w tygodniu. kroliki jako te które są pokarmem w naturze- objęły sprytną taktykę i idą w ilość Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 23:40, 15 Mar 2009
nuna
Gość
 





Samica nie ma tak zwanych dni plodnych, to akt seksualny i ugryzienie w kark powoduje owulacje. Podczas ruji krolica sama prowokuje samca, jest gotowa na ciaze, ale tak naprawde to plodne sa 365 dni w roku i kazdy akt seksualny moze skonczyc sie ciaza.
Samczyk po 12 tygodniu zycia do konca jest zawsze gotowy.
PostWysłany: Nie 23:48, 15 Mar 2009
MiA__89
Gość
 





No i menopauza tutaj też nie działa Smile - samica również jest gotowa całe życie.
PostWysłany: Nie 23:51, 15 Mar 2009
krkkrzysiek
 
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Pytam bo wyczytałem ze tylko 5 razy samica a samiec cały czas i nie byłem pewien.
Fakt,bezsensu ich rozmnazac jak nie masz co zrobić,ale jak masz to mozna
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 0:12, 16 Mar 2009
MiA__89
Gość
 





Chodzi głównie o to , żeby tych malców nie wyrzucać , topić czy sprzedawać terrarystom. No i o fakt , że młodymi trzeba umieć się zająć : dokarmić , słabsze przystawiać do matki , żeby też jadło... No i trzeba im poświęcić prawie cały swój czas , a na to mało który opiekun oprócz hodowcy ma czas ...
PostWysłany: Pon 0:17, 16 Mar 2009
krkkrzysiek
 
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





u mnie by była mozliwosc na małe ale sie zastanowie jeszcze co do znaczenia terenu ...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 0:32, 16 Mar 2009
MiA__89
Gość
 





Tylko nie zapomnij , że 4 małe to 4 razy więcej znaczenia Very Happy
PostWysłany: Pon 0:51, 16 Mar 2009
krkkrzysiek
 
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





wiem wiem... Very Happy
hehe...potem mam mozliwosc sprzedania do sklepu ,oni przyjma na 100% Wink
za 30 zł
pytanie do mnie brzmi : czy ja bede "miał serce" oddac takie fajne maluchy??
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 7:57, 16 Mar 2009
Nuka
Gość
 





Wysłany: Pon 0:51, 16 Mar 2009

krkkrzysiek,
odezwij się do mnie na pw
PostWysłany: Pon 9:39, 16 Mar 2009
nuna
Gość
 





Nie rozmnazaj, jest tyle hodowcow i krolikow na alegro, w sklepach, w schroniskach, na adopcjach po co jeszcze wiecej produkowac i skazywac je na samotny i smutny zywot w dziecinnym pokoju lub tulaczke po domach tymczasowych.
Na SPK znowu znaleziono sparalizowanego krolika wyrzuconego gdzies w lesie, wiele krolikow tak konczy, nie kazdego da sie uratowac, nie kazdy ma szczescie byc znalezionym.
Moj Tobi to tez znajda, tez sie komus znudzil, a taki przytulak i slodziak z niego.
PostWysłany: Pon 14:26, 16 Mar 2009
krkkrzysiek
 
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





sie zobaczy,narazie i tak te paree królików mam w rodzinie komu dac i napewno zle im nie bedzie,wtedy ocenie czy dalej jest sens.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 14:39, 16 Mar 2009
agusia113
 
Dołączył: 08 Wrz 2008
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Biała Podlaska
Płeć: K





NIE MA SENSU !!! Jeżeli rodzina tak bardzo chce króliczka doi dlaczego go nie zaadoptuje? hę? Przynajmniej jeden nieszczęśliwy maluch znalazł by dom ....
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 16:46, 16 Mar 2009
krkkrzysiek
 
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





ale takie adopcje tez maja swoje plusy i minusy...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:38, 16 Mar 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





jakie są minusy adopcji??
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 19:46, 16 Mar 2009
krkkrzysiek
 
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Oki,np. - nie wiesz czy królik nie jest chory na cos takiego ze Ty go adoptujesz i on nie zdechnie jak sie tylko przywiazesz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:51, 16 Mar 2009
MiA__89
Gość
 





Może tak być , ale w zoologicznym też możesz kupić chorego królika i to się niestety bardzo często zdarza... Wątpię żebyś był na tyle obojętny , żeby oddać takie słodkie szkraby Smile
A jeszcze jedno - weź pod uwagę , że młode będziesz musiał zabrać do weta "na przegląd" , a gdyby tak nie daj boże któreś zachorowało to znowu koszty leczenia + karmienie + wyściółka + klatki ... Naprawdę się to opłaca , żeby każdego oddać potem za 30 zł do zoologicznego ?? Wiem , że się nie patrzy na takie rzeczy jak się widzi takiego maluszka , ale fakt faktem , że to naprawdę dość kosztowne... A przecież królikowi nie powiesz rozchoruj się miesiąc później , bo ja teraz nie mam pieniędzy ...
PostWysłany: Pon 22:21, 16 Mar 2009
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





Krzysiu to jest bardzo egoistyczne podejście. Biorąc do domu zwierzę nie myślę o sobie tylko o nim. Jeżeli trafiłby mi się chory królik, który by umarł, to cieszyłabym się tym, że chociaż parę dni szczęśia mogłam mu dać, że odchodzi w domu, gdzie ktoś go chciał. Kropka trafiła do mnie z nieciekawych warunków, pani, która ją oddawała, nie chciała mi nawet powiedzieć, co się dokładnie tam działo, tylko jej mina wiele wyrażala (ona sama odebrała królika z tych nieciekawych warunków). Królica była zapchlona, z urazami psychicznymi (głównie na tle klatki), z powyrywaną sierścią na karku. Kulka trafiła z podejrzeniem grzybicy i mocno zaniedbaną sierścią wskazująca na duże braki witaminowe. Jeżeli dostawałam cynk o króliku szukającym domu, próbowałam się dowiedzieć o nim jak najwięcj i zawsze jestem nastawiona na to, że bedzie potrzebna pomoc weta. I wierz mi, mogłabym nawet przygarnąć umierające zwierzę. To co podałeś, nie jest dla mnie argumentem na minus adopcji....

A co jeżeli króliczek od Ciebie do kogoś trafi i nie daj Boże dostanie np. wzdęcia i umrze, a opiekun już się do niego przyzwyczaił?


Ostatnio zmieniony przez kiche_wilczyca dnia Pon 22:23, 16 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 22:28, 16 Mar 2009
krkkrzysiek
 
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





To wtedy bedzie podobnie jak adopcja.
Nie mysle o sobie tylko poprostu wtedy zal sie robi ze dopiero go mam i juz umarł... Confused
Zobaczymy co bedzie
Zobacz profil autora
jak poznac po samiczce ze jest gotowa do krycia a jak po sam
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Ogólne
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin