|
W październiku dostałam królika.Miał 3-4 tygodnie:/.Przy każdej wizycie u weterynarza,prosiłam,zeby sprawdził płeć króliczka.Za każdym razem gdy wet go ogladal,mowil,ze to samiczka.A dzis zauwazylam ,ze po obu stronach ma hmm jak to nazwac?"zapasy"skóry, w których się "coś"znajdowalo. Narazie do weta sie nie wybieram,mam 10 km do niego,nie chce krolcia narazac na taka podroz w takie zimno.ale na pewno przy najblizszej wizycie poprosze,zeby znowu zerknal na nią/niego.Kroliś ma 5 miesięcy.I nie wiem czy to samiczka czy samiec:(.jak Pan myśli?  |
|
|
|