ania i gabcia |
|
|
|
Dołączył: 15 Maj 2009 |
Posty: 222 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Lubaczów Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Najlepsza w imionach jest moja ośmiolatka: Pusia i Puszek, oj spierałyśmy się długo, ale jedyny kompromis na jaki poszła to pyszczek zamiast puszka. Ale jak je bliżej poznałam to mi sie same imona nasuneły: WALIKUP ( na szczęście po kastracji kopletnie już nie pasuje) i GRZEBAŁA ( rozkopywanie kuwetki). Córka, jak jej to powiedziałam płakała z godzinę i błagała, żebym ich tak NIGDY nie znieważała. I tak jak je wołam to używam chyba z 10 różnych imion, bo pusia mi przez gardło nie przechodzi. Sądzę, że jak pomieszkasz z króliczkiem z trzy dni to Ci imię się samo urodzi. Przypomniało mi się że poprzedniczce też córcia nadała imię, miałą dwa latka, NIC nie mówiła i kiedyś podeszła do króliczka i pięknie powiedziała BAMBO i tak zostało tyle że nie bambo a bambula. Uwielbiałam to imię bo mi przypominało ten cudowny okres w moim życiu - piewsze gadanie córci. A iedyś widziałam na necie taką liste imion dla królika, może uda Ci sie znaleźć, ale pamiętaj imię dla królika nie jest aż tak ważne jak np. imie dla psa, myślę że króliki reagują bardziej na ton głosu niż konkretne słowo. |
|