Wiem że to dziwne pytanie, ale już wyjaśniam o co mi chodzi.
Moja króliczka nie mieszka w klatce tylko w kojcu. Kojec jest częściowo otwarty tak by Chilli miała możliwość biegania za kanapą gdy nas nie ma. Jako że kojec ma lekkie ścianki to Chilli często jak usłyszy ruchy i chce wyjść zaczyna ząbkami podnosić kojec do góry i przestawiać. Nigdy jej się nie udało wyjść z kojca w ten sposób ale robi wiele hałasu. Chciałabym obciążyć "ścianki" kojca żeby nie miała siły ich podnieść ale nie wiem jak duży ciężar do nich przyczepić, żeby nie był za lekki. Myślałam o obciążnikach na kostki o wadze 1,5 kg każdy. Wystarczą by obciążyć co druga ściankę?
Nie wiem czy ktoś robił takie badania, ale pewnym jest, że spokojnie na swoich zaciśniętych zębach unosi ciężar swego ciała, 2 kg królik po złapaniu za dłoń po podniesieniu ręki wisiał sobie i nie wypuszczał. Myślę, że to nie jest kres ich możliwości. Przy szarpaniu gdzie ma możliwość zapierać się nogami jest wstanie podnieść więcej.
ja tez mam kojec i fifola czasem jak ma na to ochote to przestawia scianki gdzie jej sie podoba:P dlatego ustawialm kojec pod sciana-wiec jedna sciana kojca jest juz zabezpieczona ,pozostale zablokowalam:2 boczne stykaja sie z szafkami a 2a dluga scianka (jak zamykam fifi w srodku ,co jest robione rzadko:P) blokuje kuchennym krzeslem tak ze nie ma jak przepchac kojca do przodu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
