Ewulinka96 |
|
|
|
Dołączył: 14 Sty 2009 |
Posty: 54 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
|
Skąd: Bielsk Podlaski /k. Białegostoku Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Panie Kaziorze. Jest juz u mnie długo i nie bardzo jego wypuszczałam ale teraz robie to codziennie tylko Dziamdziak tak zdziczał że czasami ganiam go żeby kical anie stał w miejscu! Jak sie naczytałam że królki tak prędko obrastają tłuszczem co prowadzi do śmierci to się popłakałam( i pobiegłam po Puszka a potem kicał).
Kod: | Na Twoim miejscu nie poganiał bym królisia do biegania, on sam zdecyduje jak ma się zachować poza klatką, sama się przekonasz iż nie raz potrafi biegać po pokoju w kółko lub na wprost z podskokiem przy którym wyrzuca tylne nogi w bok, jeśli leży na boczku i wyciąga tylne skoki to świadczy o dobrym samopoczuciu w takich momentach nie dotykaj go zupełnie nich się zrelaksuje.
No jak nie kica to leży jak długi ;] lekko na boku skoki wyciągnięte na maxa w tył, główka spoojnie
U mnie bawił się firanką i storą okienną lub wyskakiwał z pod stołu do nóg i uciekał zachęcając do wspólnej zabawy. Dlaczego piszę nie poganiaj, zwierzęta rozumują inaczej niż ludzie, on może potraktować to jako próbę jego złapania i za chwile okaże się, że królik będzie przed Tobą uciekał a chyba na tym Ci nie zależy.
KazioR |
Joasiu, po napisaniu postu poszłam po Puszka żeby pokicał ale nie bardzo chciał więc leżał ze mną na kanapie a potem się rozruszał i pocierał bródką od róg Jaśka( poduszki ). ;]
Happy Feat, myślę że wybrałeś przecudne imię dla swojej króliczki ;]
Joanno i kiche_wilczyco
jak mama krzyczy to na mnie a nie ma Puszka.
Ale.. hmm.. nawet sie zdziwiłam że nie gryzł tych mebli!
Posty połączone
k_w[/code] |
|