Dorcia |
|
|
|
Dołączył: 05 Lut 2010 |
Posty: 1058 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: K |
|
|
 |
 |
 |
|
Moja Alpi zawsze była spokojna nocą (zawsze w nocy w klatce , bo mam przewody na wierzchu ;/) Ale ostatni tydzień był tragiczny... Tak gryzła kratki, że mnie budziła i tak całą noc. Smarowałam cytryną, co robiła ? Stała i zachwycona zlizywała sok z kratek. W ostatnią niedzielę umyłam kratki, wyczyściłam klatkę oddałam mojej Alpi, a ona co? śpi cały dzień, to ja ją chlas, nie ma spania, budziłam ją co jej głowa opadła, boshe jaką miałam spokojną noc, to sobie nie wyobrażacie  |
|