rowi.di |
|
|
|
Dołączył: 27 Paź 2010 |
Posty: 9 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Hej. U mnie bez zmian. Mianowicie Xavia dalej zaczepia Hera i jakby nie było Hera pomimo, że jest starsza dostaje w kość. Dlatego wypuszczam je na zmiane, bo dla Hery kończy się to strupami lub wyrwaną sierścią a ona jest moja kochana i nie dam jej skrzywdzić.
A Xavia... coż, to koszmar, mała zadziorna, nie da się dotknąć, pogłaskać i chyba ma lęk wysokości. I wiecie co jest najdziwniejsze?? Że jak się przestraszy albo zdenerwuje to strzela-stuka-uderza nogą o podłogę, jakby jej kości przeskakiwały przy odbijaniu się od podłogi, nie mam pojecia od czego to - może coś wiecie na ten pomysł. Ale wzięłam ją, mam obowiązek i tragedię. Ale trzeba to przeżyć.
Co do 'gwałcenia' się królików (dwóch samic) myślę, że to normalne. Jak pisałam wcześniej moja koleżanka ma dwie samiczki i one też na siebie wskakują.
Buziaki |
|