|
No niestety , jesteś osobą młodą jak mniemam , a więc jesteś finansowo zależna od rodziców . Degus ma rację - zostań przy jednej króliczce , przynajmniej dopóki nie będziesz niezależna. Twój tata ma poniekąd rację : pewnie bierze pod uwagę , że królik też może zachorować itp. A to dobrze , bo jest odpowiedzialny. Nie możesz pod wpływem impulsu , bo śliczny króliczek brac następnego , musisz przemyśleć, czy masz na to warunki i czy w ewentualnej chorobie będzie cię stac na leczenie, a że nieszczęścia chodzą parami , a poza tym królik od królika niestety może się zarazić. Od momentu zakażenia bakterią czy wirusem do wystąpienia objawów jest tzw. okres utajenia , jest najniebezpieczniejszy , bo roznosisz bakterie i nie masz świadomości tego. A poza tym 2 króliki to 2x więcej siana , pokarmu , owoców , warzyw , a przede wszystkim 2x wyższa cena za szczepienia i przeglądy ... A jeśli się nie polubią ?? Co wtedy ?? Wstawisz tacie klatkę do pokoju ?? Bo nie ma mowy , żeby były w jednym pomieszczeniu , bo je bdą znaczyć jedna przez drugą i będziesz miała bobek na bobku , zasikany dywan , razem nie puścisz bo bdą walczyć , a jeśli bd ( nawet w klatkach ) to będzie życie w stresie dla obu ... Lepiej się jeszcze zastanów ... |
|
|
|