Króliki domowe i inne zwierzęta

lapestka

hej mam maly problem.mialam w domu od tygodnia krolisia ale byl bardzo bojazliwy apatyczny i nieufny... chowal sie we wszystkie ciemne zakamarki i mogl tam siedziec godzinami.pomyslalam wiec ze moze mu brakowac kolezanki bo w sklepie siedzial ponad miesiac z drugim krolisiem a ja je rozdzialilam kupujac tylko jednego.tak wiec wczoraj podjelismy decyzje ze dokupimy drugiego Very Happy

wymylam cala klatke wymienilam sciulke i wszystko co tylko mozna by starszy krolik nie dominowal nad nowym przyjacielem,a przenioslam twz klatke do drugiego pokoju ktorego nie znal.faktycznie pomoglo Smile

stary krolis jest teraz bardzo wesoly ruchliwy i nie boi sie. ale zastanawim sie czy wypuszczac je teraz z klatki? tzn najpierw nowego zeby sie pierwszy zadomowil czy odwrotnie czy noze obydwa razem? jak postepowac zeby czasem ten nowy nie dostal po uszach od starego?bardzo prosze o pomoc Rolling Eyes

czytalam sporo na waszej stronie i widzialam zdiecia ze niektorzy maja nawet 4 krolisie Very Happy

napiszcie co i jak bo nie chce zeby moje uszolki byly nieszczesliwe Rolling Eyes

nuna · Gość

Siedza razem w klatce ? Jesli tak to jasne, wypuszczaj je razem, we dwoje razniej, jeden wymysla glupoty, obydwa je realizuja, trzeba miec oczy w kolo glowy. Gratuluje parki Smile

lapestka

dzieki bardzo ale myslisz ze juz tak od razu? bo drugi jest od wczoraj a pierwszego mam od tygodnia...na karcie tego nowego krolisia byla notka zeby wypuszczac po paru dniach zeby niby nauczyl sie potrzeby swoje zalatwiac w klatce.... z pierwszym tak nie robilam i i tak wiedzial o co chodzi

nuna · Gość

Wypusc, sam zadecyduje czy chce wyjsc czy nie, no i oczywiscie obserwuj, ale mysle, ze bedzie wszystko ok. jesli w klatce sie nie bija to i na zewnatrz nie beda, jest tyle ciekawych miejsc do zwiedzania, obwachania i sprobowania Smile

lapestka

dobra dzieki bardzo za porade. teraz musze wyjsc z domu ale jak wroca to je wypuszcze i napisze jak poszlo Smile

dzieki jeszcze raz

lapestka

wypuscilam ale jakos niechetnie wychodza... wola razem siedziec w klatce.przytulaja sie i liza Smile

czyli wszystko ok. jednak sie polubily Very Happy

zostawilam klatke otwarta moze nabiora ochoty na zwiedzanie... najwazniejsze ze nie ma wojny

Agga · Gość

Super, że maluchy się dogadują, ale zastanawiałaś się co będzie, jeśli będą różnej płci?

kiche_wilczyca

pewnie na razie chcą się nagadać Wink

fajnie będzie wyglądać jak jeden będzie naśladować drugiego - widok wprost niesamoiwty. Pamiętam małego Dymka, jak Czort obrabiał frędzle od dywanu, a Dym, nie bardzo pojmując o co chodzi, udawał, że też coś robi przy dywanie Very Happy

nuna · Gość

u mnie to samo, jak jedno cos robi to drugie tez, jedno sie wezmie za marchewke drugie tez musi, jedno pije wode drugie tez, jedno robi dzikie podskoki drugie to samo, jedno idzie sie powachac z kotem drugie oczywiscie tez Smile

Wiesz juz jakiej sa plci ?

lapestka

jesli beda roznej plci to bedzie trzeba wykastrowac albo wysterylizowac... nie wiem jeszcze ktory zabieg bo nie orientowalam sie ale na razie to maluchy wiec nie mysle o tym. chociaz potomstwo nie jest zle juz raz przez to przechodzilam z poprzednimi krolisiami i poszlo calkiem niezle,po 2 miesiacach 4 moich znajomych mialo nowe pupilki Smile

degus

Sprawdź dokladnie kiedy trzeba rozdzielić, żeby nie bylo po "szkodzie" Very Happy

, Kiedy ma się dwa zwierzaki zazwyczaj wystarczy jednemu wytumaczyć o co chodzi np. z kuwetą i jeden drugiego nauczy. Tylko nigdy nie wiadomo który będzie nauczycielem czy ten co potrafi korzystać z kuwetki czy ten co nie korzysta he he. Jak będę miala drugiego krolisia to sama sprawdzę he he:D

kiche_wilczyca

degus, z reguły jest tak, że jeżeli w domu jest juz królik i do niego dołącza drugi, to ten pierwszy jest nauczycielem Smile

degus

To straszne!! Sad

Czyli drugi królik nauczy sie od Truskawki sikać na lóżko?! Laughing

lapestka

tak dokladnie tak. u nas tez tak jest tzn kapsel pokazal grzecznej fecie ze mozna bobkowac po calym mieszkaniu i sikac pani na lozko Smile

tak wiec kuweta poszla w zapomnienie...