KazioR |
Administrator |
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2005 |
Posty: 2728 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków Płeć: M |
|
|
|
|
|
|
Pazurki najlepiej po raz pierwszy pokazać wetowi i niech obetnie wskazując na co należy zwrócić uwagę.
Uszka jeśli to baranek należy przeglądać i sprawdzać czy jest w małżowinie wydzielinka czy uszko jest czyste, na ogół większość królików trzepiąc główką usuwa woskowinę. Narząd jest to bardzo delikatny i jeśli królik jest nerwowy to nie radzę wykonywać tego samej. Na pewno pierwsza wizyta u weta gdzie będzie trzymany w Twoich ramionach pozwoli wetowi spokojnie obejrzeć a w razie potrzeby czyścić uszka z kolei królik przejdzie tą czynność z mniejszym stresem. Mój Trunio przez 9 lat miał tylko raz przez weta czyszczone uszko wewnątrz a małżowinkę kilka razy sam przemywałem. Nie zachodzila potrzeba czyszczeniamu uszu. |
|