Olcia |
|
|
|
Dołączył: 09 Lip 2008 |
Posty: 238 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Jednak mozna udomowic zwyklego hodowlnego kroliczka. Moj tata ma na dzialce wlasnie takiego,jest juz dosc sporych rozmiarow. No i niestety jego przeznaczenie jest tylko jedno. Wyobrazcie sobie,ze krolis prowadzany jest na smyczy,kiedy jest spuszczany nigdzie nie ucieka,kica jedynie,gdzies blisko. Kiedy ktos chce go zlapac nie ucieka. Daje sie glaskac,raz nawet zasnal przy mnie w altance na kanapie,po uprzednich pieszczotach. Straszliwy z niego pieszczoch. Pozwala na noszenie na rekach,siedzi na kolanach i wskakuje wyzej,zeby tulic sie do szyji. Zalatwia sie w klatce. Jak zobaczylam kilka dni jak sie zachowuje to stwierdzilam,ze kazdy by chcial takiego krolisia. Mimo,ze jest bardzo sporych rozzmiarow jest taki kochany,potwierdza sie moja teoria,ze im wiekszy tym kochanszy. Jednak mozna udomowic zwyklego krolika,ktory jest niestety przeznaczany na nie napisze,bo nie potrafie,ale kazdy z nas wie. |
|