sloneczna |
|
|
|
Dołączył: 27 Lis 2009 |
Posty: 41 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Koszalin Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Rok temu, może trochę więcej, Bąbel dostał na swój wybieg pluszowego królika mniej więcej naturalnej wielkości, któremu daliśmy na imię Bazylka. Bardzo się w niej "zakochał" - regularnie symuluje kopulację, przytula się do niej, śpi z nią, oblizuje, przepycha ją z miejsca na miejsce.
Myśleliśmy, że Bazylka jest dlaa niego tyko "gadżetem", ale dzisiaj, kiedy na chwilę wyjęłam ją z wybiegu, Bąbel bardzo się zdenerwował, zaczął biegać i tupać, wdrapywać się na ścianki wybiegu. Co ciekawe, ma też drugiego królika pluszowego, trochę mniejszego, ale nie wykazuje żadnego nim zainteresowania. Czasem go łaskawie obwącha.
Spotkaliście się z takimi zachowaniami Waszych uszaków? |
|