Lilla |
|
|
|
Dołączył: 17 Wrz 2010 |
Posty: 2109 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Nors Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
przekopałam się przez dziesiątki postów i artykułów na temat zaprzyjaźniania królików. Wszędzie jest napisane, co robić, gdy walczą, aj je zapoznawać, ale nie mogę znaleźć nic o naszym problemie. Wczoraj - tydzień po kastracji puściliśmy razem Alfa i Kubę, na neutralnym gruncie rzecz jasna, wszystko zgodnie ze wskazówkami. A te dwa dranie nas zaskoczyły, żadnej walki, nic, obwąchały się i Kuba wlazł na Alfa i zaczął do trikać. Kilka razy je rozdzielaliśmy i wciąż było to samo. Alf położył główkę i nie reagował, potem , jak Kubę wynieśliśmy, to się trząsł, ale nic poza tym;/ Żal mi Alfa, nie mogę patrzeć na to napastowanie;/ Nie wiem, co teraz? Puszczać razem i rozdzielać podczas trikania czy co? Czy to jest normalne i jak Kuba się natrika, to da spokój? Poraźcie coś, prosimy. P.S. Ani jeden nie wykazał żadnego agresywnego zachowanie podczas spotkania. |
|