kiche_wilczyca |
|
|
|
Dołączył: 03 Kwi 2006 |
Posty: 3699 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Łódź Płeć: K |
|
|
 |
 |
 |
|
Mam na imię Miśka, chociaż jeszcze do niedawna mówili na mnie Czarna. Jestem czarną, półtoraroczną kotką. Kiedyś może miałam dom, ale już niewiele pamiętam. Istniało dla mnie tylko podwórko, które znam. Tam ludzie o mnie dbali jak o inne koty. Przybiegałam, żeby się przywitać, czasem dostawałam coś jeść, a czasem tylko głaskali. Nauczyłam się, że niektórzy ludzie są dobrzy i nie trzeba się ich bać. Pewnego dnia z podwórka na którym mieszkałam zaczęły znikać koty. Kiedy ktoś otruł Buraska zostałam sama. Wtedy zabrano mnie do domu, który dzielę z innymi kotami, a ja jednak wolałabym człowieka na wyłączność.
Miśka jest zdrowa, odrobaczona, testy FelV/FIV negatywne. Kotka nieszczepiona i niesterylizowana. Bardzo miła, sympatyczna, ufna do człowieka, uczy się życia w mieszkaniu. Wielki pieszczoch i miziak. Szukamy domu tymczasowego lub stałego bez innych kotów. Jest podejrzenie ciąży, w poniedziałek jedzie do weta na potwierdzenie jej stanu i ewentualnie na początku stycznia będzie sterylka aborcyjna
Przy adopcji będzie podpisana umowa adopcyjna.
przenosze
julka1 |
|