Króliki domowe i inne zwierzęta

Forum o zwierzętach króliki psy koty konie gryzonie ptaki akwarystyka

Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Ogólne -> Domowy Zwierzyniec powiększył się o Kuleczkę Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Domowy Zwierzyniec powiększył się o Kuleczkę
PostWysłany: Nie 19:09, 28 Wrz 2008
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Jako, że dążenie do poznania jak największej ilości zwierzaków domowych jest mi już przypisane więc do mego domu zawitała wielokolorowa kocica a może raczej kociątko.


[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 19:38, 28 Wrz 2008
nuna
Gość
 





Kuleczka jest przesliczna, gratulacje Smile
Trzykolorowe kotki przynosza szczescie, tak mowia w Niemczech, jestem pewna, ze wniesie duzo radosci, mozna sie niezle ubawic obserwujac zabawy maluszka, smieszne pozy, minki Smile
PostWysłany: Nie 20:08, 28 Wrz 2008
Akte_Angel
 
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: K





Kuleczka jest śliczna - gratuluję nowego domownika i szczerze Ci zazdroszczę mi też marzy się taka gromadka zwierzątek ale na razie muszę się ograniczyć do 1 czyli mojego uszolka Smile życzę samych przyjemności czerpanych z kontaktów w taką indywidualnością jak kotek Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:03, 28 Wrz 2008
jagodas
 
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1791
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: K





no Kaziu sliczny nowy domownik - nie wiesz jak ci zazdroszczę, ja mam zakaz trzymania kotów (allergia-chyba, że zmienię faceta kaziorek.....
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 7:23, 29 Wrz 2008
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





Szylkreciki są przepięke Smile
Gratuluję nowej lokatorki Very Happy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 13:42, 29 Wrz 2008
rikki165
 
Dołączył: 31 Sie 2008
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz
Płeć: K





tez mam kotka ale ja mam zwykłego dachowca:) może wrzuce jego zdjecia do galerii jak mi sie uda:)


Ostatnio zmieniony przez rikki165 dnia Pon 13:43, 29 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 14:15, 29 Wrz 2008
T-T-A
Gość
 





Piękna panienka:)) Ma chyba najładniejsze umaszczenie jakie można sobie wymarzyć
Koty to czyściutkie, mądre i wierne zwierzątka
No to teraz kotce trzeba sprawić do towarzystwa króliczka:)))
PostWysłany: Pon 14:19, 29 Wrz 2008
Agga
Gość
 





Przepiękne zwierzątko Smile Gratuluję powiększenia rodziny i życzę powodzenia w dopieraniu imienia Smile
PostWysłany: Pon 14:25, 29 Wrz 2008
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





rikki165 - to jest również dachowiec a może bardziej precyzyjnie piwnicznik i podwórkowiec.

T-T-A - jak widzisz przez mój dom przewija się długi szpaler różnych pięknych zwierząt każde z nich znajduje na stronie pewien wycinek, jak myślę będą jeszcze i inne, jednak króliczki były najdłużej bo aż 13 lat i na chwilę obecną nie przewiduję ich powtórnego pojawienia się w mym domu. Na stronie nie ma pełnego opisu o chomikach a były u nas 6 lat, nie ma wzmianki o akwarystyce a przez 8 lat zmieniały się wielkości zbiorników oraz gatunki.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 18:26, 29 Wrz 2008
T-T-A
Gość
 





Ja na grzyby i zwierzaczki też jestem pazerna Very Happy
Chciałabym świnkę morską, fretkę, jeszcze raz nimfy, a szczytem moich marzeń to mieć królika hodowlanego i ...KÓZKĘ
.....Pomarzyć dobra rzecz Wink
PostWysłany: Pon 18:39, 29 Wrz 2008
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





T-T-A jak chcesz kózkę, to da się załatwić Smile
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 19:41, 29 Wrz 2008
T-T-A
Gość
 





No...w blokach to chyba by jej się nudziło. Andzia daje mi namiastkę kozy, bo doły mebli poobgryzała co nieco:))
PostWysłany: Wto 7:23, 30 Wrz 2008
Agga
Gość
 





W stajni, gdzie jeżdżę konno była koza, która dostarczała nam niezłej rozrywki, zwłaszcza jak chodziła z psami na spacery Smile
Szedł owczarek niemiecki, czarny mały kundelek i za nimi koza - taki sobie sznureczek Smile
Psy zawsze wracały, a kozy potem szukaliśmy i przywoziliśmy ją na przednim siedzeniu malucha Smile
No i oczywiście dojenie to też było przeżycie - ani razu nie zdarzyło się, żeby Zuza (bo tak miała na imię) nie wsadziła nogi do garnka z mlekiem. Myślę, że robiła to specjalnie. Jak nie udało się chwycić mnie za ramię zębami, to ze złością wsadzała nogę do mleka i połowę wylewała. Zostawało tyle, żeby koty mogły się napić Smile
No i oczywiście nic tak nie smakowało jej, jak kwiatki doniczkowe. Trawą raczej gardziła Smile

Ech, krwi też nam trochę napsuła Wink
PostWysłany: Wto 8:47, 30 Wrz 2008
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





To ta koza jakaś "wredna" była Wink Tą co ja znam, bardzo ładnie daje się doić, nawet przywiązywać nie trzeba. Za to zaprzyjaźniona krowa, potrafi wywalić wiadro z mlekiem i to najczęściej pod koniec dojenia....
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 9:37, 30 Wrz 2008
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





Przed oczami przewija mi się sielski, wiejski obrazeczek. I nagle szok.... gdzie wy moje panie żyjecie.... skąd u was kozy, krowy ????

Ja w tym roku na tej wsi jestem już 6 miesięcy i - patrzę za pomocą lornetki co by tu można na tej polskiej wsi znaleźć....

krowy nie ma - podobno nie opłaca się posiadać a mleko z kartonika bardzo dobre.

koń - gdyby nie kabaretowy tekst opisujący lwa - a więc niby taki jak koń tylko ma wielka grzywę jak wkurzony Szopen... zapewne nie dałbym rady sobie go już wyobrazić.

koza - no tu dopiero problem jadąc z Krakowa do mnie jest 25 km, nigdy nie widziałem kozy, na mojej wsi dzieci tylko kozę znają z elementarza.

Właściwie to mogę zobaczyć już tylko ptaszki, liski, sarenki, zajączki...
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 9:52, 30 Wrz 2008
kiche_wilczyca
 
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: K





Kazior, jeżdżę na konie do kumpeli do jednej z pod Łowickich wsi. Oprócz 6 koni mają dwie kozy - Lucka i Bezę, niesamowite pieszczochy (kiedyś mieli ponad 20 kóz; rozmnożyły się, bo nikt nie miał serca ich ubijać i niestety w końcu choroba - kokcydioza- przetrzebiła stado), biało-rudą krowę Karolcię, która każdego zalizałaby na śmierć i najchętnie siedziała ludziom na kolanach. Były króle hodowlane, ale w pewnym momencie tez już nie chcieli ich skazywać na śmierć, więc wydali komuś spod Poznania jako ozdoba ogródka. Ponadto sa 3 sypmatycznie psiaki i chyba z 8 kotów, które jak przyjeżdżam ustawiają się niemal w kolejce do powitania ze mną Wink
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 12:08, 30 Wrz 2008
Agga
Gość
 





A ja czasami udaję się na odludzie, gdzie jeszcze cywilizacja za bardzo nie narobiła szkód...
PostWysłany: Wto 13:04, 30 Wrz 2008
KazioR
Administrator
 
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: M





nie mogę nazwać mojej wsi "ucieczką od cywilizacji", światło mam, gaz mam, wodę i kanalizację mam jest komp, internet radiowy jaki jest ale jest, TV, DVD, video, radio, pies i żona. Aby się tego pozbyć musiał bym wyjechać na pustynie w Afryce ale nos mego psa i tak by mnie odnalazł.


Co do Kuleczki nie mam najlepszych wiadomości to małe kocie wygląda na 6 - 8 tygodni a ma około 3 miesiące, mocno schorowana, jakiś wet próbował w lipcu ją leczyć ale nie wyleczył i mamy "koci katar" a dzisiaj rano była krewka pod noskiem (oby czasem nie było białaczki).

W ciągu 5 dni trzech wetów dzisiaj następny, już ją odrobaczyli, odpchlili, dali witaminki na wzmocnienie, rano walneli w to chude ciałko antybiotyk. W oczkach ropka zalecili Świetlik i esensje herbaty.

W piątek następna wizyta. Nie ma temperatury i ma nieziemski apetyt podejrzewam, że będąc w grupie 10 dorosłych kotów sama jedna była po prostu niedożywiona i tak sobie myślę, że reszta miotu padła. Najczęściej to właśnie w stadzie tego typu wolnożyjących kotów eliminują choroby najsłabsze osobniki.

Niezależnie co będzie damy jej najlepsze jakie są możliwości leczenia weterynaryjnego oraz leki.
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 13:28, 30 Wrz 2008
Agga
Gość
 





Biedne maleństwo.
Trzymam kciuki, żeby udało się wyleczyć.
PostWysłany: Wto 17:00, 30 Wrz 2008
Maazte
 
Dołączył: 10 Kwi 2008
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Bydgoszczy...





Także trzymam Kciuki , na pewno będzie wszystko dobrze Wink



Sorrki za błąd


Ostatnio zmieniony przez Maazte dnia Śro 12:46, 01 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Domowy Zwierzyniec powiększył się o Kuleczkę
Forum Króliki domowe i inne zwierzęta Strona Główna -> Ogólne
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin