KazioR |
Administrator |
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2005 |
Posty: 2728 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków Płeć: M |
|
|
|
|
|
|
Temat odwieczny zwłaszcza gdy nastąpi po okresie śniegu odwilż, teraz kilkustopniowe ocieplenie i zniknięcie śniegu spowodowało iż cały problem bardzo wstydliwy ale ukazał się nam wszystkim. Na każdym skwerku gdzie tylko jest kawałek trawy bombki psie mamy -
Ustawa oraz uchwały miejskie mówią:
obowiązkiem właściciela psa jest posprzątać po swym psie.
w rzeczywistości problem jest omijany w momencie tworzenia właściciel pieska szuka obłoczków i dyskretnie zerka czy nie ma w pobliżu mundurowego a następnie po etapie wydalania jest etap ucieczka.
W tej sprawie pisałem do Straży Miejskiej do moich radnych z dzielnicy odzew jest Pan przewodniczący odpisał :
Przekażę Pańskie postulaty do Straży Miejskiej, faktycznie jednak problem psów
powinien być rozwiązany globalnie w skali całego Krakowa. My jako dzielnica wybudowaliśmy pierwszy
w Krakowie wybieg dla psów znajduje się on przy ulicy xxx. Ponadto zarządzane przez nas place zabaw
są ogrodzone lub takowe ogrodzenia posiadają same piaskownice.
Eksperymentalnie zostały też rozmieszczone kosze na psie odchody,
niestety służą one mieszkańcom jako zwykłe śmietniki.... Myślę, że w
sprawie psów trzeba zacząć przede wszystkim od edukacji ich właścicieli
hmm.... także mandatami.
Zgadzam się z tą wypowiedzią w 100% - edukacja tak, ale należy spowodować aby służby miejskie zaczęły tym tematem się interesować, psia kupa to problem jego właściciela a nie miasta, biegające bez smyczy po osiedlu psy to poważniejszy problem bo o nieszczęście nie trudno - pogryzienie przez psa to nagonka na psa a przecież zawinił człowiek. Moim zdaniem należy o problemie pisać, mówić w radiu i TV ale na ulicy karać - nie ma innego wyjścia.
Jakie jest Wasze zdanie ?
Jest strona z którą warto się zapoznać [link widoczny dla zalogowanych]
jeśli nie działa artykuł jest również
[link widoczny dla zalogowanych] |
|