|
Na allegro można tanio wyszarpać żwirek - ja ostatnio kupowałam 60l za 60 zł , no + 10 zł przesyłka.
A co do tej wielkości klatki , to oczywiście , im większa tym lepsza , ale nie przesadzajmy również w drugą stronę . Ja też trzymałam króliki w 70tce , o zgrozo baranki , i żaden nie spał z przykurczonymi nogami . Często nad ranem, mimo tego , że akurat były luzem, kiedy budziłam się to spały w otwartej klatce. Powinnam je wziąć do psychologa , podejrzewając o masochizm? Wątpię . Niestety nie każdy może zapewnić królikowi willę z wybiegiem , ale to wcale nie znaczy , że jest przez to złym opiekunem. ( Ale nie będę dublować postu , który już kiedyś był ) .
Pati wyraziła swoje zdanie , ja też nie uważam , żeby Bajce działa się krzywda, spójrzcie realnie , na warunki jakie panują , a nie wymarzone ideały. Też bym chciała , żeby ludzie nie głodowali , a na świecie nie było wojen , a mogę co najwyżej podzielić się jedzeniem czy drobnymi z bezdomnym na ulicy , albo załagodzić spór między znajomymi. To co , zła jestem , bo nie mogę wykarmić całej Somalii? Oczywiście, 70tka jest mała , ale jeśli służy tylko do jedzenia bądź zamknięcia na noc , a większość dnia uszak lata luzem , to bez przesady. Bo widziałam piękne drewniane , piętrowe klatki w pięknych domach, i króliki w nich też ... całymi dniami. Ideałów nie ma.
No , ale jeśli patrzeć takimi kategoriami , jak to , że ton regularnej rozmowy to dla królika za głośno , to tak , ja , Patrycja i cała masa innych ludzi z tego forum to męczyciele królików. |
|
|
|