Nataletta |
|
|
|
Dołączył: 26 Kwi 2011 |
Posty: 113 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Legionowo Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
Naczytałam się mnóstwo rzeczy o tym, co wsypać do klatki...
U mnie najlepiej sprawdzają trociny: sypię ich trochę na środek, więcej w rogach (tam Lola siusia), ogółem nie jest tych trocin dużo, a na to daję siano.
Królik i tak będzie jadł, jak nie obsikane lniane coś tam, to obsikane siano, chociaż z tego co widzę, to ona sika, jak pisałam, w rogach i stamtąd nigdy nie ma wyjedzonego siana.
Trociny powodują, że siuśki ładnie wsiąkają: NIE ŚMIERDZI, ale może to też kwestia tego, że samice nie znaczą terenu i ich mocz generalnie nie cuchnie. To chyba tak samo jak z kotami... Sianko też ma swój ładny, specyficzny zapach i królik ogółem ma w klatce bardzo przytulnie. Nie wyobrażam sobie, że miałaby leżeć tylko w żwirku, trocinach czy czymś innym - bez siana. |
|