Agula |
|
|
|
Dołączył: 17 Sie 2011 |
Posty: 47 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Białystok Płeć: K |
|
|
 |
 |
 |
|
Chciałabym odświeżyć temat.
Szukam czegoś co zastąpiłoby żwirek. Króliś niestety nie ma ochoty wskakiwać do kuwety, gdy leży tam tylko żwirek. na żwirek kładę ręcznik papierowy, ale to nie bardzo zdaje egzamin, jak nie dopilnuje to Tuptuś wyrzuca go z kuwety i... sika gdziekolwiek w klatce. Myślę, że problem z zaczerwienionymi łapkami jest właśnie od żwirku. Gdy królik całą dobę jest poza klatką to jedynie ostry żwirek może je podrażnić, pokaleczyć.
Gdy zamykam go w klatce (na godzinę, dwie, gdy ma przyjść właściciel mieszkania albo przychodzi pies rodziców), to grzecznie siusia do kuwety, ale strasznie się tam wierci, ugniata go łapkami... jakby mu niewygodnie było. Bobkuje centralnie na środku klatki, ale to już jego sprawa.
W Białymstoku niestety wyboru żwirku nie ma. W grę wchodzą zakupy przez internet (im mniejszy koszt wysyłki tym lepiej). Proszę o podpowiedź, co mogłabym używać. Wolę nie przyzwyczajać do załatwiania się na ręcznik papierowy bo wtedy może będzie sikać na dywan...
Dodam jeszcze, że królik liże swój mocz więc wszelkie piaski, sypkie żwirki odpadają :/ |
|