Króliki domowe i inne zwierzęta

olgas

Czy wielkość transportera 30,5x50x30 będzie dobra dla barana miniaturki Question

Bo mam na oku taki : [link widoczny dla zalogowanych]

Laura

tak, jest bardzo fajny Very Happy

Happy Feat

Kup go - jest bardzo dobry. Ja się zastanawiam, czyby go nie kupić Very Happy

aniam

Będzie bardzo dobry i praktyczny!
Pozdrawiam.

malutka243

Mam bardzo podobny tylko drzwiczki mam plastikowe:)

angsta

Nie podoba mi sie plastykowa gora...powinna byc metalowa kratka, wtedy jest lepiej wentylowany.

kasia5711

Odpowiem ci trochę wymijająco: musi być tak duży, aby króliczek mógł się w nim położyć, a za razem tak mały żeby nie mógł za bardzo skakać wewnątrz. Ja mam najmniejszy rozmiar koci 40x25x30. Dla 3 miesięcznego Truśka (baranka) dość duży, ale poprzedni królik swobodnie się rozciągał w nim, mimo że do małych nie należał.

martaatram

no ja kupilam transporter wlasnie takiej wielkosci ze truska sie wygodnie wyciagnie i dzisiaj juz ja zabieram w podroz, moj jest z ferplastu i to byl wydatek 98zl
ten transporter jest raz ze ladny dwa ze praktyczny ale pasek na ramie tez moglby byc;)
w moim tez jest miseczka ale jej nie montuje bo "wycieczka"trwa zaledwie godzinke (to sianko lzem wystarczy)

olgas

Ok to kupię Smile

Po króliczka będę w tym tygodniu albo w przyszłym jechać do hodowli pod gdynią(Alex )więc przyda się w niedługim czasie acha co myślicie o tej hodowli brał ktoś z niej kicka?

Happy Feat

Nie brałem tam królika, ale słyszałem, że to świetna hodowla. Masz farta, gdybym ja mieszkał niedaleko alexfarma, to na 100 % kupiłbym tam królika, i miałbym pewność, że wszystko z nim w porządku.

kasia5711

Jak bierzesz maluszka prosto z hodowli to może zamiast transporterka weź karton z otworami. Królik przecież urośnie i jak teraz kupisz na miarę to za pół roku będziesz kupować następny? Z kolei w dużym takie maleństwo może się obijać w czasie podróży o ścianki. Mój Trusiek większą część podróży spędza w kuwecie do której ledwo się mieści (jego wybór), ale przynajmniej nie rzuca nim po całym transporterku.

olgas

hmm pomyśle nad tym ten na pewno na dorosłego będzie dobry ale na malucha może być za duży. Chciałam żeby mu było wygodnie jednak to 1,5-2,5 godziny jazdy ze Słupska(zależy od korków). A jakby go wyłożyć sianem lub /i ściereczkami z bawełny?

Happy Feat

Myślę, że jak włożysz my tak dużo sianka będzie ok, ale nie wolisz kupić kartonowego pudełka, i go tam wstawić ? Chyba będzie lepsze.

jagodas

pewnie kup od razu jeden duzy i bedziesz miała spokój. co do scierwczek nie wiem czy akurat ten ale ja mam taki z wyzszej pólki i on ma na dnie nie sliski plastik ale taka powłokę ze królis sie nie wywróci Smile

Maazte

też kupiłem transporterek, dość spory, i tylko za 38 zł!Ale chyba używany, oo było tam trocszkę jakiejś śiersci. Ale porządnie wyszorowałem, umyłem i gitara Smile

Zaraz podam jego wymiary. Ma metalową kratke, tylko góra plastikowa. Na szczęście po bokach są takie dziurki, i powietrze wlatuje.

Rozmiart 50x30 (około, nie liczyłem dokładnie) , chyba jest oki, prawda?

kasia5711

W galerii jest zdjęcie Truśka z naszym transporterkiem. Na co dzień kratka jest wyjęta a całość służy jako kolejne miejsce gdzie można się schować, albo poleżeć na górze.
http://www.krliki.fora.pl/galeria-futrzakow,8/moje-uchole,1854.html#21999

szaraczek18

Właściwie transporterek wydaje się dobry i solidny;)

Może wygodniejszy byłby z otwieraną górą, żeby w razie czego wyjąć króliczka górą, ale ten też w porządku Smile

kasia5711

Mój jest rozkładany w połowie, więc nie ma problemu wyjąć uchola. Nawet ostatnio u weterynarza Trusiek siedział w tej dolnej części w czasie badania. W dodatku przez to, że jest rozkładany bardzo wygodnie sie go sprząta i myje.

Maazte

Kasia, mam dokładnie taki sam, tylko kolor niebieski Smile

Może większy albo mniejszy, ale tak to taki sam Very Happy

kasia5711

Pani w sklepie polecała mi model specjalnie dla królika, ale był wielkości pudełka po lodach tylko nieco wyższy. Jak grzecznie zwróciłam uwagę że to sie nadaje najwyżej na chomika bo świnka morska miała by problem sie obrócić w środku to usłyszałam że znawca się znalazł. Kupiłam koci w którym mój Kacperek nie raz spędzał całą noc na działce. Zresztą w domu też często go odwiedzał.