Króliki domowe i inne zwierzęta

joan

my mamy zwykły drzwiczki z przodu są plastikowe- najpierw jeden a potem drugi królik w nim podrózowaly- jak trzeba bylo nawet po 12 godz..... i było spoko. w środku miejsca jest tyle że swobodnie się rozkłada , i z tyłu dawałam coś w rodzaju kuwetki z podsypką- czasem udawało i się trafić. ale robiliśmy postoje w spokojnych miejscach i wtedy mialy mozliwość troche ie poruszać - tyle że niestety na smyczy.

nellciaa

Do transporterow najlepsze sa podklady, uszak moze biegac i po transporterze i robic gdzie chce Smile

dodatkowo nie zabiera mu sie miejsca do biegania i nie trzeba klasc zadnych kocykow czy recznikow zeby uszakowi miekko bylo

joan

niezły pomysł na to nie wpadłam Smile

na nastepne wakacyjne włóczęgi mu zakupimy.

Nataletta

Moja Lola podróżuje w wiklinowym koszu, jeśli są to podróże krótkie. Jeśli jadę z nią gdzieś dalej (np. z Warszawy na Mazury), to siedzi sobie na tylnim siedzeniu w klatce, a klatka przypięta jest pasami.

Dziś znalazłam coś fajnego do samochodu:
allegro.pl/mata-pokrowiec-transporter-do-przewozu-psa-kota-i1562353069.html

zamontować, dać trochę sianka i można jechać! Very Happy

julka1 · Gość

to nie jest dobry pomysl...
w czasie gwaltowengo hamowania uszak moze doznac obrazen...lepszy jest transporter...

Olgita

Moim zdaniem królik nie powinien spać w transporterze, zwłaszcza jeśli jest on mały, zwierzątko musi mieć miejsce na obrócenie się, zresztą w transporterze nie da się zamontować poidełka a tym bardziej wsadzić miseczkę z jedzeniem (wtedy króliczek będzie miał jeszcze mniej miejsca), królik powinien mieszkać w klatce w nocy a w dzień pobiegać sobie przez kilka godzin, zresztą klatka powinna mieć najmniej 100 cm. To moja rada, ale decyzja należy do ciebie. Smile