cath |
|
|
|
Dołączył: 07 Cze 2010 |
Posty: 16 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Dąbrowa G/Kielce |
|
|
|
|
|
|
Mój Stefan nauczył się korzystania z kuwety w 3-4 dni. Oczywiście zdarza mu się jeszcze nabobkować w klatce, ale za każdym razem konsekwentnie przerzucam kupki do kuwety. Myślę, że to nam w nauce dużo pomogło, a i paśnik nad kuwetą był bardzo dobrym pomysłem, ponieważ kiedy Stefcio chciał zjeść sianku musiał wejść do kuwety, a bardz często się zdarzało, że podczas jedzenia się wypróżniał więc załatwiał w ten sposób przyjemne z pożytecznym a potem już wyczuwał, gdzie załatwił swoje potrzeby i tam się kierował... I nie zmieniaj uszolkowi miejsca kuwety, bo jeśli on tam siusia to znaczy że ten kąt najbardziej mu pasuje na toaletę i trzeba się do tego dostosować |
|