Mel |
|
|
|
Dołączył: 28 Gru 2010 |
Posty: 623 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa Płeć: K |
|
|
|
|
|
|
No, nie wiem. Mnie się wydaje, że klatka jednak też jest potrzebna.
Skoro króliki traktują klatkę jako swój azyl... wiem, że królik nie myśli "czuję się bezpiecznie w klatce, a w kojcu nie" .
A poza tym, bałabym się, że gdy wyjdę królik znajdzie jakiś sposób i wydostanie się z kojca zacznie szaleć po pokoju. Nie chodzi mi o szkody- na to jestem przygotowana. Chodzi mi raczej o to, by królik nie zrobił sobie krzywdy. No, i jeszcze ja mam psa... nie chodzi o to, że on jest agresywny czy coś, ale bezpieczniej bym się czuła gdyby podczas mojej nieobecności królik był jednak w klatce, nie w zagrodzie.
Nie wiem czy coś z tego zrozumieliście, mam wrażenie, że strasznie
chaotycznie to napisałam . |
|